Rosja nie będzie w stanie okupować Ukrainy za pomocą środków wojskowych, ale będzie stosować wobec tego państwa narzędzia wojny hybrydowej –powiedział Gary Tabah, były szef sztabu Wojskowej Misji Łączności NATO w Moskwie, kapitan pierwszej rangi marynarki wojennej USA, w wywiadzie udzielonym dziennikarzom telewizji internetowej ObozTV.
Rosja jest teraz zanurzona w bardzo dużej liczbie konfliktów. Jest pochłonięta konfliktami w Afryce, Syrii, Gruzji. […] I oczywiście stosunki z Europą, Stanami Zjednoczonymi… Rosja nie wytrzyma długotrwałej izolacji. […] Na razie Rosja utraciła inicjatywę wojskową na Ukrainie i nie będzie w stanie prowadzić operacji wojskowych na dużą skalę. Nie ma u niej na to odpowiednich środków. Po drugie, politycznie to będzie oznaczało dla niej śmierć. Po trzecie, dzisiejsza armia ukraińska różni się od armii ukraińskiej w 2014 roku i Rosja nie będzie w stanie łatwo zdobyć Ukrainy
– powiedział Gary Tabah.
Były szef sztabu Wojskowej Misji Łączności NATO w Moskwie także zaznaczył, że Donald Trump nie pójdzie na ustępstwa Putinowi kosztem Ukrainy i wskazuje na całą listę decyzji amerykańskiego prezydenta, które wyjaśniają, że nie będzie żadnych umów dotyczących Ukrainy ze szkodą dla jej interesów.
Fakt, że Trump przed całym światem surowo skrytykował Merkel za Nord Stream 2. Czy robił to w interesie Rosji? Fakt, że wywiera on presję na Arabię Saudyjską, aby podnieść produkcję ropy i obniżyć ceny. Czy robi to w interesie Putina?
– pyta retorycznie amerykański ekspert.
Jagiellonia.org.
31 komentarzy
tagore
10 sierpnia 2018 o 14:40Okrągłe teksty,mając poparcie Chin i ciche wsparcie Berlina Moskwa zrobi to co będzie chciała. I nie mam złudzeń co do tego ,że zachód zaakceptuje „normalizację” z granicą na Dnieprze.
Sarmata
10 sierpnia 2018 o 15:23ty dalej swoje – bez sensu, bez wiary, ale w stylu komsomolskim… że też chce ci się te głupoty wypisywać…
tagore
10 sierpnia 2018 o 19:51Pożyjemy zobaczymy,do oceny realiów lepiej wiary nie mieszać .Zwłaszcza w sprawach mogących kosztować życie wielu ludzi.Ćwiczenia polskich i rumuńskich f16 w tankowaniu w powietrzu na Ukrainie nie zastąpią przynajmniej 40 tyś żołnierzy wojsk lądowych ,a takiej siły na Ukrainie NATO niestety niema i do końca 2018 roku taka siła się tam nie znajdzie.Tym bardziej ,że członkostwo Turcji w sojuszu już od paru lat jest fikcją i zaczyna to zagrażać pozbawieniem USA baz na tym obszarze.
Sarmata
12 sierpnia 2018 o 15:23@ tagorov – no właśnie …chyba twoja wiara wyprzedza realizm i to znacznie… twierdzisz, że Turcja jest w NATO teoretycznie – niech będzie – choć to tylko myślenie życzeniowe – ale chyba zapomniałeś o Rumuni, Bułgarii, Grecji, pomijam bazy wojskowe UK na morzu śródziemnym – akurat USA ma bezy w tym regionie dosłownie wszędzie. Chiny nie są żadnym sojusznikiem Rosji – to jest oczywiste od dziesięcioleci – Chiny mają czas, kacapia już nie, jako państwo kacapia degraduje się od lat – a ten proces przyspiesza… Chiny nie muszą nic robić, no może poza udawaniem „przyjaźni” …, ale i kacapia o tym wie… Jedyne co kacapia może robić, robiła i robi od lat – to jątrzenie – ale o ile kiedyś miało to sens – obecnie nie i ukryć się jej roli już nie da….
tagore
12 sierpnia 2018 o 23:41Właśnie od jakichś trzech lat genialni analitycy zachodu zorientowali się ,że Chiny idąc na konfrontację z USA na Pacyfiku załatwiły sobie moskiewski parasol atomowy,a Rosja chińskie wsparcie polityczne i wojskowe w swoich sprawach.Ćwiczenia chińskiej armii na terenie Białorusi i Królewca też nie są tajemnicą.
Ostatnie sankcje gospodarcze USA wobec Turcji to nie jest oznaka zaufania i sojuszniczej współpracy w połączeniu z turecką deklaracją poszukiwania źródeł finansowania w Chinach.
Podstawowe informacje z geografii wystarczają do stwierdzenia ,że w obecnym stanie stosunków USA z Turcją bazy NATO na morzu Śródziemnym nie odegrają żadnej roli w konflikcie na Ukrainie.
Chiny za 20 lat mogą zrobić Moskwie brzydki kawał ,ale na razie jej potrzebują starając się wywalić USA z Azji.
Opowieści o tym czego to Moskwa nie może zrobić najlepiej ocenić na podstawie wydarzeń na Bliskim Wschodzie.Wolał bym aby w naszym regionie realnie oceniano niebezpieczeństwo
i nie uprawiano bajkopisarstwa.
lolek
13 sierpnia 2018 o 10:00Sarmatstein, ty pewnie z Pis-u… Zejdź na ziemię. Rusofobia zaślepia…
i-95
11 sierpnia 2018 o 14:29rosja , chiny , niemcy , europa ? ,,, ameryka i wall street rzadzi swiatem ,ameryka nie dopusci do chinskiego jedwabnego szlaku , to gra polityczna przez czerwone chiny ,gonic chinska komune z Polski ,, MAGA .
peter
11 sierpnia 2018 o 16:14Tagore Napisal/że zachód zaakceptuje „normalizację” z granicą na Dnieprze.
No ale Dugina taka sytuacja nie zadawala :))))))))
tagore
13 sierpnia 2018 o 00:03Istotnie marzy mu się więcej,ale Dniepr to od strony wojskowej raczej maksymalny realny do osiągnięcia cel dla rosyjskiej armii.
Chyba ,że Państwo Ukraińskie rozpadnie się co jest możliwe ,ale niezbyt prawdopodobne.
observer48
10 sierpnia 2018 o 17:11Powtarza się pierwsza kadencja Reagana rozpoczynająca się w 1980 r. W 1979 r. Sowieci najechali Afganistan, w 1989 r. uciekali stamtąd z podkulonymi chwostami, a w 1991 r. przestali istnieć. Historia lubi się powtarzać.
Piotr
10 sierpnia 2018 o 19:26To USA czeka upadek a Rosja staje się coraz nowocześniejsza i poziom życia przewyższa już polskie pensje
PL
11 sierpnia 2018 o 09:02jak wytrzeźwiejesz to może zobaczysz brutalna prawde
tagore
11 sierpnia 2018 o 10:47To ,że Moskwa jest potencjalnie niebezpieczna to fakt,ale perspektywy rozwojowe ma jak na razie bardzo kiepskie.
Łukasz
11 sierpnia 2018 o 12:39Buhahaha https://www.numbeo.com/quality-of-life/rankings_by_country.jsp jasne !
tagore
11 sierpnia 2018 o 15:17Perspektywy Moskwy nie są takie różowe,a finał może określić aktualny sojusznik Chiny.
I niekoniecznie spodoba się to na Kremlu.
peter
11 sierpnia 2018 o 16:10Piotr Bardzo dobrze ze w Rosji wzrasta poziom zycia I dobrobyt Moze wreszcie jak bedziecie sie wybierac na wakacje to czolgi zostawicie w domu
observer48
13 sierpnia 2018 o 08:46@Piotr
Porównaj sobie, kacapie, zarobki w Polsce i twojej kacapii! Polacy zarabiają brutto średnio niemal dwa razy więcej, niż kacapy. Masz tutaj link do interaktywnej mapki na dzień 29 czerwca 2018 r. https://www.ybierling.com/en/blog-international-interactivemapaveragegrosssalaryeurope
Nawet po podatkach Polacy zarabiają o niemal 50% więcej, niż kacapy, pomimo podatków ponad dwa razy wyższych w stosunku do zarobków w Polsce, niż w twojej kacapii.
syotroll
11 sierpnia 2018 o 08:03Waszyngtoński Abbadon pragnie unicestwić świat „w obronie swoich interesów”, reszta świata co prawda obawia się gniewu najsilniejszego gangstera, ale wszyscy są już świadomi, że to gangster a nie „policjant”. Zobaczymy czy zwycięży rozsądek reszty świata czy destrukcja made in USA.
peter
13 sierpnia 2018 o 03:33Syotroll Tu masz swoich sympatykow:))))))
https://www.youtube.com/watch?v=t4lPC3rtaFc
observer48
13 sierpnia 2018 o 10:30@peter
Obejrzałem. RoSSjanie to naprawdę durny naród, jeśli dolary, które palili były autentyczne, a nie kserokopie. 🙂 Parę godzin temu za dolara trzeba było płacić 69 rubli i 33 kopiejki.
lewar
10 sierpnia 2018 o 17:50Czekamy z niecierpliwością, aż rosja zdechnie i będziemy na jej trupie mogli odtańczyć taniec zwycięstwa.
józef III
11 sierpnia 2018 o 19:11raczej ohydne !
observer48
10 sierpnia 2018 o 20:18Dla znających angielski fragment książki George’a Friedmana „The Next 100 years”opublikowanej ponad dziewięć lat temu:
„The collapse of Russia in the early 2020s will leave Eurasia as a whole in chaos. The Russian Federation itself will crack open as Moscow’s grip shatters. Regions, perhaps even the thinly populated Pacific region, will break away, its interests in the Pacific Basin far outweighing its interest in or connection to Russia proper. Chechnya and the other Muslim regions will break off. Karelia, with close ties to Scandinavia, will secede. Such disintegration will not be confined to Russia. Other countries of the former Soviet Union will fragment as well. The burdens imposed by Moscow will be entirely unsustainable. Where previously the collapse of the Soviet Union led to oligarchs controlling the Russian economy, the collapse of the 2020s will lead to regional leaders going their own way.
(…)
From the United States’ point of view, this will represent a superb outcome. The fifth geopolitical imperative for the United States was that no power be in a position to dominate all of Eurasia. With both China and Russia in chaos, the possibility is more distant than ever. There is, in fact, little need for the United States to even involve itself in maintaining the balance
of power inside the region. In the coming decades the balance of power will maintain itself.
Eurasia will become a “poacher’s paradise.” For the countries around the periphery of the region, there will be extraordinary opportunities to poach. The vast region is rich in resources, labor, and expertise. The collapse of central authority will be an opportunity for countries on its periphery to take advantage of the situation. Fear, need, and avarice are the perfect combination of factors that would allow the periphery to try to exploit the center.
Three nations will be in particularly opportune positions for taking advantage of this. First, Japan will be in a position to exploit opportunities in
the Russian maritime region and in eastern China. Second, Turkey will be in a position to press northward into the Caucasus and potentially beyond. Finally, an alliance of Eastern European countries, led by Poland, and including the Baltic states, Hungary, and Romania, together will regard this as an opportunity not only to return to older borders but also to protect themselves
against any future Russian state. A powerful secondary benefit for these countries is this: by increasing their strength, they will be further protecting themselves against their traditional Western enemy, Germany. These
Eastern European countries will be looking at this as an opportunity for redefining the balance of power in the region. India, for all its size, will not be in this game. Geographically isolated by the Himalayas, India will not be able to take serious advantage of the situation.”
Warto też zwrócić uwagę na to, że nie ma tam wzmianki o Ukrainie.
Podaję link do darmowego portalu, gdzie można przeczytać całą książkę. http://www.mysearch.org.uk/website1/pdf/715.2.pdf
Książka jest też dostępna w polskim tłumaczeniu pt. „Następne 100 Lat” https://ksiazki.wp.pl/nastepne-100-lat-prognoza-na-xxi-w-6148759120299649c
syotroll
11 sierpnia 2018 o 08:09Zgadzam się USA robi co może by pozostać jedynym władcą świata; żeby się nie przecenili, gdyż staną się pariasami świata.
peter
13 sierpnia 2018 o 03:25Syotroll Nawijasz jak /odriady Putina /
https://www.youtube.com/watch?v=aH3zuReUTdA
Twoja retoryka I tych kobietek taka sama :)))))
Jarema
11 sierpnia 2018 o 09:35Polecam uwadze tą książkę
https://ksiazki.jacekbartosiak.pl/?gclid=EAIaIQobChMI28aRre-K3AIVEAgZCh1IlwiqEAEYASAAEgLde_D_BwE
observer48
13 sierpnia 2018 o 05:11@Jarema
Osobiście lubię i cenię dra Bartosiaka za duży wkład do globalnych badań strategicznych, jaki jego publikacje wnoszą. Przy bliższym zapoznaniu się z publikacjami dra Bartosiaka, prof. Chodakowskiego i dra Friedmana można łatwo zauważyć, że mają one wspólny mianownik, jakim jest Europa Środkowo-Wschodnia z Polską jako jej liderem, utworzenie Trójmorza i znaczna redukcja siły i globalnych wpływów tak szkopów, jak kacapów, bo gospodarcze osłabienie Niemiec przez USA, Wielką Brytanię i państwa Trójmorza doprowadzi do implozji kacapii.
Chiny ostatnio wpadają w podobną pułapkę, w jaką dał się złapać Związek Sowiecki, a mianowicie wewnętrzny niedorozwój ekonomiczny (blisko miliard Chińczyków musi przeżyć za mniej, niż pięć dolarów dziennie) oraz nadmierne wydatki inwestycyjne i zbrojeniowe. Wewnętrzny, państwowy dług Chin jest porażający i nie jest on w pełni znany tylko dlatego, że rząd chiński fałszuje statystyki, na co dr Jacek Bartosiak często wskazuje podczas wielu swoich wykładów, wywiadów i prezentacji.
observer48
13 sierpnia 2018 o 08:25@Jarema
Powinno być „prof. Chodakiewicza”, nie „Chodakowskiego”. Przepraszam za pomyłkę.
i-95
11 sierpnia 2018 o 14:54, budzet Pentagonu jest ponad $700bln w nastepny rok ,prez. Trump to podpisze , w tym sa tez pieniadze na stale bazy w Polsce , zeby to przespieszyc i nie czekac na sprzeciwy , beda teraz wchodzily nowe sankcje na kacapow ,ten bandycki kraj ,,, przy pomocy wujka sama Polska sie odbudoje militarnie , gospodarczo i bedzie cierpliwie czekac i patrzec co sie dzieje za Bugiem,,,a jak przyjdzie dobry moment to zobaczymy co sa warte te polskie leopardy pod Moskwa i Odessa,,ps ,moze dojsc do potyczek ale z turczynami , ale to male piwo ,
peter
13 sierpnia 2018 o 14:12I-95 Pierd……..ie o tych leopardach pod Moskwa tak samo jak Zyrynowski o spopieleniu USA
observer48
13 sierpnia 2018 o 19:39i-95
Nie ma najmniejszego sensu atakować kacapii militarnie, skoro można ja wykończyć gospodarczo sankcjami, niskimi cenami surowców energetycznych i wojnami w Syrii i na Ukrainie. Wystarczy dozbrajać Ukrainę tak, aby coraz to głębiej szlamowała faszystowską Federację RoSSyjską i „podkręcić” wydatki na obronność państw członkowskich NATO. Dopiero po wewnętrznym rozpadzie spróchniałej kacapii będzie można próbować wkroczyć na ziemię niczyją, której nikt nie będzie chciał bronić.