„Trudno powiedzieć, czy zagraniczni kibice hokejowi rozumieją, do jakiego kraju przyjechali. Często są to prości ludzie, których nie interesuje ani polityka ani prawa człowieka” – brzmi konkluzja jednego z uczestników konferencji poświęconej rozgrywanym w Mińsku mistrzostwom świata w hokeju na lodzie.
16 maja w Warszawie białoruscy obrońcy praw człowieka omówili sytuację w obszarze przestrzegania swobód obywatelskich na Białorusi w czasie trwania mistrzostw świata w hokeju na lodzie.
„Z jednej strony, władze starają się stworzyć idealny obraz dla cudzoziemców, z drugiej – represje wobec działaczy społecznych rozpoczęte jeszcze prze rozpoczęciem imprezy: kilkadziesiąt osób zatrzymanych prewencyjnie i wysłanych za kratki. Jednak fakt posyłania ludzi do więzień, nie jest dla kibiców hokeja powodem do rezygnacji z udziału w meczach hokejowych.
Jak powiedział Andriej Połuda, prawnik z Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, „jeśli chodzi o zagranicznych kibiców, to trudno powiedzieć czy rozumieją oni, do jakiego kraju przyjechali. Często są to prości ludzie, których nie interesuje ani polityka ani prawa człowieka. Z drugiej strony, jeśli chodzi o jakieś akcje (opozycyjne), które zostały przeprowadzone lub planowano ich przeprowadzenie, to powiem tak, pole zostało oczyszczone, dlatego nie trzeba się spodziewać jakichkolwiek akcji.
Przed mistrzostwami świata, zagraniczni dziennikarze akredytowani przy tej imprezie powołali kampanię informacyjną „Mistrzostwa świata w hokeju-2014”. Jedna z jej koordynatorów – Sandra Uzhule – Fons mówi:
„Gdy zaznajomiliśmy się z potencjałem społeczeństwa białoruskiego, przeprowadziliśmy monitoring białoruskich i zagranicznych środków masowego przekazu: przede wszystkim chcieliśmy wiedzieć, o czym – oprócz relacjonowania wydarzeń sportowych piszą dziennikarze. Pośród głównych tematów jakie pojawiają się zagranicznych mediach są; temat reżimu politycznego na Białorusi, więźniów politycznych, ogólnej polityki wschodniej UE w kontekście Białorusi. Staramy się współpracować z zagranicznymi dziennikarzami aby ich aktywizować, żeby zwrócili uwagę na Białoruś, żeby zobaczyli, że mistrzostwa, to nie tylko sport”.
Adwokat z Białoruskiego Związku Dziennikarzy Andriej Bastuniec zauważył, że szczególnych zmian warunków pracy dziennikarzy nie zauważono od początku trwania mistrzostw.
„Można powiedzieć, że polepszyły się tylko warunki pracy korespondentów zagranicznych, którzy mogli wjechać na Białoruś bez akredytacji białoruskiego MSZ, wystarczyło posiadać akredytację Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie”.
Konferencja prasowa zorganizowana przez Helsińską Fundację Praw Człowieka, Biuro Informacyjne Solidarności z Białorusią i Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Kresy24.pl/euroradio.fm
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!