
Wiktor Sobolew (Zdjęcie: Służba prasowa Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej/RIA Novosti
Władze rosyjskie nie ukrywają swoich agresywnych ambicji wobec Ukrainy i wciąż dążą do przywrócenia państwa w swoją orbitę. Duma Państwowa wyszła z pomysłem, że obecnie celem tzw. specjalnej operacji wojskowej, którą okupanci nazywają wojną przeciwko Ukraińcom, ma być stworzenie „państwa związkowego” Ukrainy, Rosji i Białorusi.
Generał Wiktor Sobolew, deputowany i członek komisji obrony rosyjskiej Dumy Państwowej FR powiedział rosyjskim mediom, że rzekomo „kompletnym rozwiązaniem celów tzw. SWO jest utworzenie jednego państwa związkowego: Rosja – Ukraina – Białoruś”.
Rosjanin powiedział również, w duchu rosyjskiej propagandy, że Moskwa dąży do „odtworzenia ruskiego miru w jego naturalnych granicach”.
Kompletnym rozwiązaniem tych celów specjalnej operacji wojskowej jest utworzenie jednego państwa związkowego Rosji, Ukrainy i Białorusi. Przywrócenie świata rosyjskiego w jego naturalnych granicach.Wszyscy jesteśmy Rosjanami, Kijów jest matką wszystkich rosyjskich miast, książę Włodzimierz jest Rosjaninem, Jurij Dołgorukij jest Rosjaninem, Jarosław Mądry jest Rosjaninem itd. Dlatego musimy bezwzględnie chronić nasz ruski mir. W przeciwnym razie możemy nie być w stanie uratować kraju – powiedział Sobolew w wywiadzie dla rosyjskich mediów.
Aby rozwiązać te problemy, zdaniem posła, potrzebna jest silna, dobrze wyszkolona armia oraz „wojskowo-patriotyczna edukacja młodzieży i dorosłych”.
Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Andrij Kowalenko zauważył, że idea „państwa związkowego” nie jest nowa, wyraził ją Putin już w 2001 roku.
Po raz pierwszy Putin mówił o idei «zjednoczonego kraju» Rosji, Białorusi i Ukrainy w 2001 roku na spotkaniu z Łukaszenką i Kuczmą w Witebsku. Ukraina natychmiast odmówiła poparcia nawet samej idei – powiedział Kowalenko.
Dodał, że w latach 2010-2014 Rosja próbowała realizować tę ideę poprzez politykę i kulturę, ale bezskutecznie, gdyż Ukraińcy na to nie pozwolili.
Za to udało się Putinowi z Białorusią. Aleksander Łukaszenka oddaje swój kraj w łapy ruskiego tyrana.
ba
1 komentarz
qumaty
23 maja 2025 o 17:24Nic odkrywczego ów generał nie powiedział. Takie plany putin miał już przed “trzydniową operacją specjalną”. Nawet zdziwienie było jak Łukaszenka bredził w jakimś wywiadzie, że pułkownikiem armii czerwonej niedługo zostanie, bo mu putin to obecał. Sołowiow się wtedy zaśmiewał, że takiej armii nie ma, ale to bardzo realne plany były by znów powstała. Wymyslił putin sobie, że zajmujemy Kijów, zmieniamy władze i w Moskwie podpisujemy uroczysty akt utworzenia ZSRR 2.0. Tylko Ukrainy im brakowało. Potem przyszła by pora na Kazachstany, Armenie, Mołdawie a i pewnie bałtów. Mało kto przy tym zauważył, że parę miesięcy przed inwazją na Ukrainę, zmarli i Krawczuk i Szuszkiewicz (sygnatariusze aktu rozwiązania sojuza) i na dokładkę Gorbaczow by się nie plątał i chwały nie zabierał jako pierwszy i jedyny prezydent sojuza. Starzy byli to nikogo to nie obeszło, ale to było czyszczenie przedpola. No ale ruskom “esweło” nie wyszło i dzisiaj powtarzanie tych idei to już tylko brednie. Niech sobie fantazjują.