Od kilku dni internet i inne media na terytorium byłego ZSRS nie ustawały w spekulacjach, co się stało z prezydentem Turkmenistanu Gurbanguly Berdimuhamedowem. Sprzyja temu fakt, że Turkmenistan to kraj nawet jak na posowieckie warunki zamknięty na świat.
Jak wskazuje rosyjska „Nowaja Gazieta”, pogłoski o śmierci prezydenta zaczęły się od „jednego jedynego politologa, który do tego czasu w ogóle nie zajmował się Turkmenistanem, ale wielu uwierzyło od razu i zaczęły powstawać wersje: Berdimuhamedow nie mógł umrzeć z powodu „niewydolności nerek”, raczej otrucia. Poprzedni prezydent Saparmurat Nijazow też umarł nagle – znaczy, obserwujemy zakorzeniony w superzamkniętym kraju format przekazywania władzy”.
Potem, jak przypomina „Nowaja Gazieta”, ambasada Turkmenistanu w Rosji wydała oficjalne zaprzeczenie, a pierwsze źródło informacji oficjalnie przeprosiło. „Według znających mniej więcej sytuację dziennikarzy, Berdimuhamedow przebywa w Niemczech, bo w tamtejszej klinice (…) w ciężkim stanie leży (jego) matka” – czytamy w tekście.
Jednak już wcześniej pojawiały się informacje o tym, że zdrowie przywódcy środkowoazjatyckiego kraju szwankuje, np. że niedawno przeszczepiono mu nerkę. „Ale tak czy inaczej, taka prosta, trywialna śmierć w wieku 61 lat nie zgadza się z obrazem Berdimuhamedowa, malowanym przez oficjalną turkmeńską propagandę” – wskazuje „Nowaja Gazieta” i przypomina, że Berdimuhamedow przedstawiany jest jako jednocześnie pisarz, piosenkarz, jeździec konny, strzelec, kolarz, siłacz, biegacz, autor hymnu Igrzysk Azjatyckich, miłośnik i obrońca kotów i przede wszystkim „Turkmenator” (czyli turkmeński imperator).
Warto zauważyć, że pod pewnymi względami sytuacja przypomina tę z 2015 roku, gdy prezydent Rosji Władimir Putin nie pojawiał się oficjalnie przez parę dni, i pojawiły się pogłoski, że nie żyje albo jest ciężko chory.
Oprac. MaH, novayagazeta.ru
fot. Bjørn Christian Tørrissen, Bjørn Christian Tørrissen, CC BY-SA 4.0
2 komentarzy
heh
25 lipca 2019 o 07:42Zastanawiajace jest ze bogacze z Rosji i panst satelickich jezdza sie leczyc na zachod, a przeciez podobno w Rosji wszystko jest najlepsze… dziwne
rumo
28 lipca 2019 o 18:35Jak się patrzy na tego azjatyckiego pajaca, można wyrzygać wczorajszą pomidorówką z rozpaczy.