Premier Ukrainy zapewnił dzisiaj opinię publiczną, że jego rząd nie pozwoli na podejmowanie decyzji mogących skutkować monopolizacją branży petrochemicznej, zmową handlową albo wzrostem cen paliw importowych.
Moment, w którym Wołodymyr Hrojsman złożył niniejszą deklarację nie jest przypadkowy. Ma ona związek z odbywającym się przed siedzibą gabinetu ministrów protestem przeciwko rosnącym cenom ropy naftowej i jej przetworów, przede wszystkim benzyny.
Jednocześnie, jak podkreślił premier, rząd pracuje nad nowymi technologiami rafinacji ropy. Skrytykował też „wróżbitów” rozpuszczających pogłoski o planowanej podwyżce cen paliw. „Chcę zapewnić, że ani Rząd, ani podległe mu organa nie podejmą żadnych decyzji mogących przynieść taki skutek” – zapowiedział.
„Nie mam wpływu na światowe ceny ropy, ale chciałbym, żeby Ukraińcy mieli dostęp do taniej benzyny. W tym celu musimy zbudować i zrekonstruować rafinerie. Jesteśmy zainteresowani, by w tym obszarze pojawiły się inwestycji, które pozwolą nam na tańszą i bardziej konkurencyjną produkcję. Tą kwestią zajmuje się pierwszy wicepremier”- powiedział szef rządu.
Telesfor
1 komentarz
jerkras
18 kwietnia 2018 o 21:29U nas G a na Ukrainie H czyli Hrojsman to Gro/j/sman czyli Liczygrosz.