Karta Polaka wydawana jest już według nowych zasad. Wcześnie należało potwierdzić polskie obywatelstwo przodków, teraz musisz udowodnić jego narodowość. Co musisz wiedzieć, by otrzymać KP, gdzie szukać dokumentów archiwalnych?
Osoby, które zdążyły złożyć wniosek o kartę przed wejściem w życie poprawek do ustawy, otrzymają ją na tej samej podstawie.
– Prawo nie działa wstecz. Dla tych, którzy zostali już przesłuchani przez konsula, nic się nie zmienia – komentuje Marcin Wojciechowski, radca Ambasady RP w Mińsku. – Ale pozostali, chcąc podpisać deklarację przynależności do narodu polskiego, będą musieli udowodnić polskie pochodzenie.
W jakich dokumentach może być wskazana narodowość?
O tym „Komsomolskiej Prawdzie” powiedziała szefowa departamentu ds. dokumentów i informacji Narodowego Archiwum Białorusi, Margarita Starostenko.
– Teraz bardzo popularne dokumenty- po prostu hit sezonu, chociaż nie wypada tak mówić o dokumentach archiwalnych, to opublikowane arkusze i materiały spisu powszechnego ludności z 1926 roku, mówi Margarita Starostenko.
– Ewidencja własności – to stan gospodarstw. Spis przeprowadzony w środkowej i wschodniej części Białorusi. Zawiera on informacje o powiatach, wsiach, wpisani są tam wszyscy mężczyźni – głowy rodzin, którzy żyli w tej wiosce w 1926 roku. Na przykład Iwanow Piotr Semenowicz, Białorusin (albo Polak), z nim mieszkało pięciu członków rodziny: dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Taki oto przykład.
Oprócz tych dokumentów, narodowość może być zapisać w metryce kościelnej, bilecie wojskowym, osobistej dokumentacji funkcjonariusza, pracownika …
– Można jeszcze odnaleźć listę członków oddziałów partyzanckich. Również w nich narodowość jest prawie zawsze rejestrowana – tłumaczy ekspert archiwum.
Z różnych powodów szukanej przez nas w dokumentach frazy (Polak) może nie być. Podczas represji sowieckiej paszport obywatela ZSRR z napisem „Polak” w piątej kolumnie, mógł oznaczać wilczy bilet.
– W tamtych latach tę sprawę („problematycznej” narodowości – red.) niemal zawsze próbowano przemilczeć. Teraz obserwujemy to przeglądając dokumenty, że spośród 850 domów i głów rodzin jakiejś wioski, wszyscy okazują się Białorusinami. W tym samym czasie pojawiają się typowe polskie nazwiska i „otczestwa” – Stanisławski, Brzeziński. Ci, którzy być może nie chcieli deklarować się jako Białorusini, napisali „katolicy”. Chociaż wśród Białorusinów też jest wielu katolików! Ale oni (Polacy) starali się robić, co mogli, (by bronić się przed represjami)”, wzrusza ramionami – Margarita Starostenko.
Dokumentów mieszkańców byłej tzw. Zachodniej Białorusi należy szukać w archiwach regionalnych w Brześciu i Grodnie, a także w archiwach strefowych.
Kresy24.pl/belaruspartisan.org/AB
3 komentarzy
Tomek
23 grudnia 2017 o 19:00„komentuje Marcin Wojciechowski, radca Ambasady RP w Mińsku”
Pajac ze stajni Michnika dostał ciepłą posadkę w dyplomacji.
Czy ja żyję w wolnym kraju?
Polak
25 grudnia 2017 o 14:12Tam są z MSZ wszyscy są pajacami, niestety i kategorią niepełnowartościową.
To są popłuczyny dyplomacji prawdziwej! Od 20 lat weszło to do normalki.
PRYK
26 grudnia 2017 o 22:56Co za dureń to wymyślił a car to nie narzucał wiary trzeba szukać w tamtych dokumentach.