Polska, Litwa i Unia Europejska podpisały w Brukseli porozumienie o wspólnym finansowaniu i budowie strategicznego gazociągu, który połączy kraje bałtyckie z Europą, uniezależniając je od dostaw gazu z Rosji. Wartość projektu to 500 mln euro.
Dokument został podpisany w obecności premier RP, szefa Komisji Europejskiej oraz przywódców Litwy, Łotwy i Estonii.
Wcześniej prezydent Litwy Dalia Grybauskaite oświadczyła w wywiadzie dla radia LRT, że prace nad porozumieniem trwały tak długo „z powodu ambicji krajów sąsiedzkich”, ale „jest to krok, który zapewni Litwie bezpieczeństwo, stabilność i pewność w sektorze energetycznym”.
„Ważne, że projekt ruszył i w 2019 roku ma być ukończony i że Litwa zostanie zintegrowana z systemem energetycznym Europy” – stwierdziła litewska prezydent.
Wcześniej premier Algirdas Butkevičius zarzucał Warszawie, że wykorzystuje projekt łącznika gazowego jako instrument do wywierania presji na Komisję Europejską i że Polska zabiega, aby otrzymać więcej środków na inne projekty oraz większą rekompensatę z tytułu budowy gazociągu.
Z kolei litewskie media pisały o sporze między Polską i państwami bałtyckimi ws. finansowania. Agencja BNS podkreślała, że w sierpniu ub. roku unijna Agencja ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki (ACER) ogłosiła, iż Polska otrzyma rekompensatę za koszty budowy w wysokości 85,8 miliona euro, z czego 54,9 mln zapłaci Litwa, 29,4 mln – Łotwa i 1,5 mln – Estonia. Warszawa, według źródeł litewskich, miała zabiegać o większe kwoty.
Od października 2013 r. połączenie międzysystemowe z Litwą ma w UE status projektu o znaczeniu wspólnotowym. W maju br. polski Gaz-System i jego litewski odpowiednik AB Amber Grid podpisały umowę trójstronną z unijną Agencją Wykonawczą ds. Innowacyjności i Sieci w sprawie pomocy finansowej UE dla działania pod nazwą „Prace przygotowawcze do realizacji gazowego połączenia międzysystemowego Polska-Litwa do uzyskania pozwolenia na budowę”.
Na podstawie umowy projektowi przyznano wsparcie finansowe UE na 10,6 mln euro. Prace przygotowawcze w ramach projektu uzyskały najwyższą możliwą wysokość pomocy finansowej UE dopuszczalną dla prac studialnych, czyli 50 proc. Z całkowitej kwoty, 2,5 mln euro przypadło spółce AB Amber Grid, natomiast 8,1 mln euro zostało przyznane polskiemu operatorowi.
Kresy24.pl
7 komentarzy
Jan
15 października 2015 o 20:14Ten projekt jest tak samo chory jak Mozdzejki czy tzw.”Most Energetyczny” .Wykladamy kupe forsy dla dobra litvusuv a w zamian otrzymujemy wielkie g…………….i pogardę dla naszych rodakow tam mieszkających.Coraz głupsi proadza nasza polityke wschodnia.
I nic zapewne się nie zmieni gdy obejmie rzady PiS.
bajer
16 października 2015 o 13:23Cały ten chory projekt winien nosić nazwę „Możejki II im.Braci Ka”.
lamina
16 października 2015 o 09:20Yaroslav, zbaw Polaków na Litwie.
wulgarny
16 października 2015 o 19:40Spadaj na WP.
mich
17 października 2015 o 14:33litevusi zawierają koalicje z byłym prezydentem i umowy z rzadem który odchodzi to jest chyba najgłupszy naród swiata
tagore
17 października 2015 o 21:49Kolejne kukułcze jajo podrzucone nowemu Rządowi.
roman
19 października 2015 o 11:09dobre