Po manewrach „Zapad-2017” Unia Europejska stoi przed koniecznością podjęcia decyzji w sprawie uproszczenia ruchu wojsk w obrębie wspólnoty, a także poza granicami państw członkowskich, – uważa prezydent Litwy Dalia Grybauskaite.
Swoim pomysłem litewska prezydent podzieliła się w czwartek udzielając wywiadu rodzimym mediom przed wyjazdem do Brukseli na szczyt państw członkowskich UE, – informuje agencja TASS. Prezydent Litwy zapowiedziała, że swoją propozycję przedstawi na forum europejskim.
„Biorąc pod uwagę złożone wyzwania, jakie postawiły przed nami rosyjsko – białoruskie manewry „Zapad – 2017”, musimy zacząć wreszcie mówić o uproszczonych procedurach przemieszczania się żołnierzy i sprzętu wojskowego między państwami UE, czyli o „wojskowym Shengen”, – powiedziała.
Według Grybauskaite potrzebna jest koordynacja wysiłków w celu precyzyjnego zastosowania środków odwetowych.
„Musimy omówić sposoby szybszej reakcji na kryzysy międzynarodowe, oraz w jaki sposób możemy to zrobić razem z państwami trzecimi”, – powiedziała.
Litewska prezydent uważa, że nie należy tego lekceważyć, ponieważ podobne rozwiązania są przewidziane w procedurach Sojuszu Północnoatlantyckiego.
„Nie będziemy dublować działań NATO, tylko je uzupełnimy”, – powiedziała przywódczyni Litwy.
O „wojskowym Schengen” mówił we wrześniu minister obrony Litwy Raimondas Karoblis. Podczas wrześniowego spotkania ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej w Tallinie, zachęcał swoich odpowiedników z innych krajów członkowskich wspólnoty by dołączyli do tego projektu. Przekonywał że zaimplementowanie projektu wojskowej strefy Schengen, ułatwiłby przerzucanie wojsk na terenie Europy, ponieważ „uproszczono by procedury i zainwestowano w infrastrukturę”.
Jeszcze w listopadzie 2015 roku utworzenia wojskowej strefy Schengen w krajach NATO domagał się dowódca amerykańskich sił w Europie Generał Frederick B. Hodges. Ostrzegając przed militarną potęgą Rosji, która w przeciągu 36-60 godzin byłaby w stanie zająć stolice krajów bałtyckich sugerował rozwiązania gwarantujące swobodę przemieszczania się wojsk Sojuszu pomiędzy krajami członkowskimi.
Kresy24.pl/AB
6 komentarzy
observer48
19 października 2017 o 17:53Bardzo słuszny postulat, ale niech najpierw Litvusy zaczną wydawać co najmniej dwa procent PKB na własną obronę.
Kazimierz S
19 października 2017 o 20:43Ty [autocenzura] [autocenzura] [autocenzura] !!!
[autocenzura] się w łeb [autocenzura] [autocenzura] !
ktos
20 października 2017 o 07:48Ale o co ci chodzi? Observer48 ma racje. Ja proponuje zakup przez litwe eskadry samolotow.
Kazimierz S
19 października 2017 o 20:50Żaden prawdziwy kraj (USA, Chiny, Japonia, Rosja) nie wpuszcza prawie nikogo bez wizy!! A u nas to wnet się chce już obce czołgi wpuszczać komu dusza pragnie! Jeżeli tak dalej nasze tępe społeczeństwo (choć tak niby wykształcone) będzie łykać te bzdury to BIADA NAM !!!
Delikwent
21 października 2017 o 18:16Proszę bardzo. Niech sobie sami ogłoszą że armie sojusznicze mogą do nich wjechać bez papierów i pozwoleń.
Basia
21 października 2017 o 19:13Wprowadźmy polskie wojsko do Wilna i powiedzmy, że to w ramach „wojskowego schengen”