Doktor Vazha Gaprindaszwili, którego sprawa poruszyła wielu na całym świecie został zwolniony z więzienia w Cchinwali, stolicy gruzińskiej Osetii Południowej okupowanej przez Rosję.
Lekarz został zatrzymany w połowie listopada przez, wspierane przez Moskwę władze Cchinwali za „nielegalne przekraczanie granicy państwowej”, gdy śpieszył do pacjenta. Gaprindaszwili powiedział, że powodem jego zatrzymania i skazania w okupowanym Cchinwali nie było przekroczenie linii demarkacyjnej, ale raczej jego powtarzane oświadczenia, że nie opuścił terytorium Gruzji. „Od pierwszego dnia [mojego zatrzymania] powtarzałem rosyjskim strażnikom granicznym, a także przedstawicielom organów Cchinwali, że nie opuściłem terytorium Gruzji i że jestem obecnie na okupowanej przez Rosję ziemi gruzińskiej”. Mówił także o swoim doświadczeniu podczas pobytu w areszcie. Zauważył, że postawa wyrażona wobec niego w Cchinwali „była normalna” i że nie doświadczył „ani szczególnej presji, ani negatywnego stosunku do niego, ani agresji, a wręcz przeciwnie” – dodał.„Nie mogę ci powiedzieć, dlaczego [postanowili] nieoczekiwanie ułaskawić mnie… Wczoraj napisaliśmy list i nie wiedziałem, jak to pójdzie… [Dzisiaj, około 9.20 rano, przybył straż [więzienny], mówiąc mi o więzieniu dzwoniła do mnie głowa i że jestem wolny”. W sprawie losu lekarza interweniowały władze w Tbilisi jak i środowiska międzynarodowe.
Civil.ge Oprac Mk
foto unsplash
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!