Grodno. Milicja weszła do domu dziennikarza polonijnego Jana Romana. Jak poinformował na Twitterze Andrzej Poczobut, telefon Romana jest wyłączony.
Jan Roman to współpracownik TVP Polonia i twórca telewizyjnego programu Nad Niemnem (wydawanego przez Fundację Wolność i Demokracja), działacz Związku Polaków na Białorusi.
W sierpniu 2020 został brutalnie pobity przez siły specjalne milicjj, specnazowiec kopnął go w twarz. Dziennikarz stracił cztery przednie zęby, zbito mu też okulary. Leżącego mężczyznę funkcjonariusze specnazu okładali pałkami.
– Roman był oskarżony o udział w protestach, ale później go uniewinniono. Teraz kolejna fala szykan? – pyta na Twitterze Andrzej Poczobut.
oprac. ba za twitter.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!