Zdjęcie umieszczone w Internecie stało się przyczyną ukarania trzech działaczy opozycyjnych z Grodna. Wiktar Sazonau, Raman Jurgiel i Uładzimir Chilmanowicz sfotografowali się 1o grudnia w Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka z wizerunkami Alesia Bialackiego i broszurami z tekstem Deklaracji Praw Człowieka. Nie spodobało się to miejscowym stróżom prawa.
Zakwalifikowali więc ten fakt medialny jako ”nielegalną pikietę”. 18 grudnia został sporządzony protokół przesłuchania, a następnego dnia trzem mężczyznom postawiono zarzuty wykroczenia administracyjne go. Wszystkie trzy sprawy zostały połączone w ramach jednego procesu administracyjnego, które prowadził sędzia Witaly Letsko – informuje portal spring96.org
5 stycznia odbyła się trwajaca prawie trzy godziny rozprawa. Sąd nie udowodnił żadnej winy oskarżonych, nie znaleziono żadnych świadków, wszystkie zarzuty zostały oparte wyłącznie na podstawie raportu i spekulacji milicjantów.
Sędzia Letsko ukarał wszystkich trzech „złoczyńców” na karę grzywny – 15 podstawowych jednostek każdy, czyli ok. 1 700 złotych. Jak na warunki białoruskie, jest to dość surowa grzywna. Obrońcy praw człowieka uważają, że był to proces pokazowy, przeprowadzony na polityczne zamówienie, a taki wyrok uznają za niesłuszny i wręcz absurdalny.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!