Coraz więcej Ukraińców przedkłada wódkę nad piwo i wino. To reakcja na kryzys – twierdzą eksperci.
Wraz z pojawieniem się zjawisk kryzysowych, spada zapotrzebowanie na alkohole niskoprocentowe. W warunkach kryzysu ludzie przerzucają się na mocne trunki. Taka jest tendencja światowa i to właśnie obserwujemy obecnie na Ukrainie – przekonuje dyrektor ośrodka badawczego ЦИФРРА Wadim Drobiz i dodaje, że wino jest wyznacznikiem kondycji finansowej społeczeństwa.
Dla udokumentowania tej tezy Drobiz cytuje dane liczbowe. Okazuje się, że w latach 2007-2008, przed nastaniem światowego kryzysu finansowego, Ukraińcy pili 6-6,5 litrów wina. Teraz piją go tylko około 3 litrów. Za to coraz większą popularnością cieszy się wódka, której wypili w pierwszym półroczu tego roku o 20 proc. więcej niż rok temu.
Z oficjalnych statystyk wynika, że alkohol zabija rocznie 40 Ukraińców, każdy statystyczny obywatel wypija go w ciągu roku 82 litry, wydaje na alkohol 7 proc. zarobków (w 2010 roku było to 3 proc.), a pić zaczyna już w wieku 13 lat (85 proc. dzieci piło alkohol przynajmniej raz w życiu).
Kresy24.pl
1 komentarz
Peter Grygorcewicz na Facebooku
31 sierpnia 2012 o 14:54Ale to jest prawda…