Bat Khurts wsławił się tym, że w 2011 roku aresztowali go Brytyjczycy na podstawie niemieckiego wniosku o ekstradycję. Został oskarżony o uprowadzenie mongolskiego emigranta. Teraz znów jest o nim głośno. Nowy premier Mongolii mianował go szefem wywiadu.
Kierujący antyterrorystyczną komórką mongolskiego wywiadu Khurts został zatrzymany w listopadzie 2011 roku tuż po wylądowaniu na lotnisku Heathrow. Była to reakcja na wystawiony przez rząd Niemiec Europejski Nakaz Aresztowania.
Khurts miał stanąć przed niemieckim sądem z oskarżenia o uprowadzenie mongolskiego opozycjonisty Damirana Enkbata, którego w 2003 roku wywiózł samochodem z Francji do Berlina i tam, wbrew jego woli, wsadził do samolotu i wysłał do Mongolii, gdzie Enkbat był torturowany.
Historia, jak ze szpiegowskiego filmu
15 maja 2003 roku Damiran Enkbat, który zabiegał o azyl we Francji , został porwany przez funkcjonariuszy wywiadu Mongolii z restauracji we francuskim porcie Le Havre, przemycony przez granicę do Brukseli, a następnie – do ambasady mongolskiej w Berlinie.
Po krótkim pobycie w ambasadzie został odurzony narkotykami i 18 maja przewieziony na wózku inwalidzkim na samolot mongolskich linii lotniczych do Ułan Bator. Jego pojawienie się w stolicy Mongolii nie było odnotowane przez straż graniczną.
Z lotniska przetransportowano go do tajnej siedziby służb, gdzie był torturowany. Przy pomocy tortur (m.in. bicie w wątrobę kolbą pistoletu i pozorowana egzekucja) próbowano go nieskutecznie zmusić, aby przyznał się do zabójstwa ministra infrastruktury i potencjalnego przyszłego premiera Mongolii. Po kilku dniach, 24 maja, Damiran Enkbat został zarejestrowany jako tajny informator obcych służb i dopiero z tą datą odnotowano, że przekroczył granicę.
Damiran Enkbat był w więzieniu pozbawiony możliwości kontaktu z adwokatem, nie miał dostępu do opieki medycznej w stanie zagrażającym życiu i zmarł wkrótce po wypuszczeniu na wolność w 2006 roku. Wtedy właśnie oskarżenie przeciwko Khurtsowi wniosły dzieci Damirana, które miały już wtedy obywatelstwo niemieckie, a Berlin wystąpił z wnioskiem o ekstradycję.
Londyn traci, Merkel jedzie do Mongolii
W 2006 roku Niemcy zamierzali jeszcze Khurtsa „karać” . „Zamierzali” to adekwatne słowo, bo w 2011 roku zamiary nie przerodziły się w czyn.
Do czasu ekstradycji Khurts przebywał w areszcie w Wandsworth w południowo-zachodnim Londynie.
„Jego aresztowanie przez Brytyjczyków na podstawie niemieckiego wniosku o ekstradycję może słono kosztować brytyjskie firmy, łącznie z londyńską giełdą – donosił wówczas „The Independent”.
Konsekwencje zaczęły się dla Wielkiej Brytanii szybko. W reakcji na aresztowanie Khurtsa premier Mongolii odwołał zapowiedzianą wcześniej wizytę w Londynie.
„Dyplomatyczny spór brytyjsko-mongolski jest złą wiadomością dla londyńskiej giełdy, która była na pierwszym miejscu zagranicznych firm branych pod uwagę przez władze w Ułan Bator jako strategiczny inwestor giełdy mongolskiej – pisał wtedy „The Independent”.
Khurts został w końcu wydany we wrześniu 2011 roku w drodze ekstradycji do Niemiec, a Sąd Federalny…wycofał wobec niego zarzuty przed mającą niebawem nastąpić wizytą w Mongolii kanclerz Angeli Merkel.
Niemcy i Mongolia podpisują porozumienia w dziedzinie energetyki
Już miesiąc później, w październiku 2011, podczas wizyty Merkel w Ułan Bator, Niemcy i Mongolia podpisały opiewające na miliardy dolarów porozumienia dotyczące wydobycia węgla z bogatych mongolskich złóż oraz współpracy przy produkcji energii elektrycznej.
Przedstawiciele firm wydobywczych – spółki joint venture niemieckiego BBM Operta i australijskiego Macmahon, oraz mongolskiego Erdenes Tavan Tolgoi – zawarły porozumienie w sprawie wydobycia węgla koksującego (wartość umowy szacowano na dwa miliardy dolarów), a koncern Siemens podpisał z kolei porozumienie z mongolską firmą Erdenes dotyczące budowy elektrowni dostarczającej energię do kopalni Tavan Tolgoi. (jedno z największych nieeksploatowanych złóż węgla na świecie).
Trzy lata później: Niemieckie know-how dla Mongolii, mongolskie surowce dla Niemiec
Z okazji 40-lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych udał się w lipcu tego roku do Ułan Bator minister Frank-Walter Steinmeier, jednak to nie historia dyplomacji, lecz zagospodarowanie mongolskich surowców przy pomocy niemieckich technologii było głównym tematem rozmów .
Mongolia zajmuje obszar porównywalny z całą Europą Zachodnią. Należy do najrzadziej zaludnionych krajów świata, a jednocześnie najbogatszych w surowce naturalne. Ma pokłady węgla brunatnego, miedzi, molibdenu, fosforytów, tzw. ziem rzadkich oraz złota.
Mongolska gospodarka rozwija się w tempie nie mającym w tej chwili precedensu w świecie.
W Unii Europejskiej to właśnie Niemcy są największym i najważniejszym partnerem handlowym Mongolii – odziedziczyły kontakty z Mongolią wraz b. NRD, a po zjednoczeniu RFN je utrzymywała, desygnując na pomoc rozwojową około pół miliarda euro.
Czytaj również: „Mongolianasza”? Jeśli pozwolą Chińczycy. W jurtach chcą też mieszkać Niemcy (WIDEO)
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!