Regularna wojna rosyjsko-ukraińska jest nieunikniona. Władimir Putin twardo postanowił zniszczyć Ukrainę, ale zaatakuje ją dopiero na wiosnę przyszłego roku – twierdzi generał-major Wadim Greczaninow. Jego zdaniem, w tym roku rosyjska armia jeszcze nie uderzy. Skąd to opóźnienie?
Zdaniem generała Greczaninowa, rosyjski prezydent nie zdecyduje się na rozpoczęcie wielkiej kampanii wojennej w warunkach zimowych, o wiele łatwiej i taniej jest ją przeprowadzić na wiosnę. „Mamy dane, że rosyjskie wojska na Krymie są już przygotowywane do wiosennej inwazji” – twierdzi generał, cytowany przez portal Obozrevatel.
Greczaninow nie ma wątpliwości jaki jest ostateczny cel rosyjskiego prezydenta. „Putin chce zniszczyć państwo ukraińskie. Potrzebuje tej ziemi i tej przestrzeni. Nie dopuści, żeby Ukraina wpadła w ręce Amerykanów, którzy zrobią tutaj swoje przyczółki” – przewiduje generał, który jest przewodniczącym ukraińskiej Rady Atlantyckiej.
Część ekspertów sądzi jednak, że Putin zaatakuje wcześniej. Jeśli bowiem nie ustanowi jeszcze w tym roku lądowego połączenia Rosji z Krymem i nie opanuje ukraińskich zbiorników wodnych, ludność Krymu może nie przetrwać zimy.
Czytaj także: Putin szykuje potężne uderzenie na południu! Inaczej Krym umrze bez wody, prądu i gazu…
Kresy24.pl / Obozrevatel
1 komentarz
NIE FINANSUJ WOJNY PUTINA oszczędniej używaj samochodu
20 października 2014 o 18:17” łatwiej i taniej ” na wojnie liczy się kasa, kasa i jeszcze raz kasa