Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny domaga się zmian ustawie zaostrzającej odpowiedzialność karną żołnierzy za niewykonanie rozkazu, dezercję z pola walki lub z jednostek. Generał zwraca się do Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o podpisanie stosownego projektu ustawy zatwierdzonego wcześniej przez Radę Najwyższą.
„Zmuszony jestem do poruszenia dość trudnego tematu – zwiększonej odpowiedzialności za dobrowolne opuszczenie jednostki wojskowej lub miejsca pełnienia służby, dezercji, dobrowolnego opuszczenia pola walki lub odmowy działania z bronią, nieposłuszeństwa i nieprzestrzegania rozkazów bojowych. Popieram stosowne zmian w ustawodawstwie przyjętym przez Radę Najwyższą Ukrainy i proszę Prezydenta o podpisanie ustawy. Moja opinia jasno odzwierciedla stanowisko dowódców grup i jednostek wojskowych, którzy domagali się systematycznego rozwiązania tych problemów” – napisał Załużny w Telegramie w poniedziałek.
Zauważył, że armia utrzymuje dyscyplinę, a jeśli luki w przepisach nie zapewniają jej przestrzegania, to niesprawiedliwe jest, aby „odmawiający służby” mogli zostać ukarani grzywną lub karą w zawieszeniu.
„Co więcej, i to jest kluczowe, odsłonięte odcinki frontu są zmuszeni osłaniać inni żołnierze, co prowadzi do wzrostu strat personelu, terytoriów i ludności cywilnej na tych odcinkach. Często utracone pozycje muszą być przywracane przez operacje szturmowe za bardzo wysoką cenę. Tak nie powinno być” – podkreślił Naczelny Wódz.
Według niego możliwe jest rozwiązanie tego problemu łagodniej, ale w czasie pokoju i „w czasie wojny potrzebne są szybkie i skuteczne rozwiązania”.
„Czy istnieje zagrożenie wzrostu bezkarności dowódców? Nie, dowódcy również ponoszą pełną odpowiedzialność prawną za swoje działania lub zaniechania. I mam pełne zaufanie do moich podwładnych” – podkreślił Załużny.
Jednocześnie przyznał, że istnieją problemy, które prowadzą do samowolnego porzucania stanowisk i oświadczył, że pracuje nad ich eliminacją, zaznaczając, że potwierdzają to udane operacje wyzwolenia terytoriów ukraińskich.
Czy to normalne, że tak drażliwe tematy poruszamy publicznie? Tak, żyjemy w demokracji. Ale tylko tak długo, jak nie zaszkodzi nam to wygrywać wojnę. Dlatego apeluję do wszystkich o zakończenie tej dyskusji. I razem przybliżcie Zwycięstwo”- podsumował Załużny.
Na posiedzeniu 13 grudnia Rada Najwyższa 270 głosami poparła projekt ustawy nr 8271 o wzmocnieniu odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, a także o jej niezwłoczne podpisanie i przekazanie Prezydentowi Ukrainy. Tego samego dnia została podpisana przez przewodniczącego parlamentu Rusłana Stefanczuka i wysłana do podpisu głowy państwa.
Projekt ustawy w szczególności wyklucza możliwość zwolnienia żołnierzy od kary lub wymierzenia im kary łagodniejszej niż przewidziana w obowiązującym Kodeksie karnym Ukrainy (nieposłuszeństwo; niewykonanie polecenia; groźba lub użycie przemocy wobec przełożonego; dobrowolne opuszczenie miejsca pełnienia służby; dezercja, dobrowolne opuszczenie pola walki lub odmowa działania z bronią).
15 grudnia na stronie głowy państwa opublikowano petycję nr 22/173526-ep z wezwaniem do zawetowania ustawy, która w pierwszym dniu zebrała 28 tys. podpisów, czyli więcej niż liczba wymagana do jej rozpatrzenia przez prezydent.
ba interfax.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!