To już trzecie śledztwo przeciwko niej. Poprzednie dwa też dotyczą nadużyć za czasów jej rządów. Tym razem chodzi o kontrakty gazowe zawarte z Rosją przez rząd Julii Tymoszenko w w 2009 roku.
„Wobec byłej premier wszczęto śledztwo w sprawie nadużycia władzy i przekroczenia uprawnień służbowych” – oświadczył z-ca prokuratora generalnego Rinat Kuzmin na poniedziałkowej konferencji prasowej w Kijowie.
Kontrakty zawarte w 2009 roku były próbą rozwiązania patowej sytuacji po rosyjsko-ukraińskim konflikcie gazowym na przełomie 2008 i 2009 r. Tymoszenko porozumiała się wtedy z Władimirem Putinem, że cena gazu dla Ukrainy wyniesie 450 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Przed wojną gazową i zawarciem nowych umów, Kijów płacił 179,5 USD za 1000 metrów sześciennych rosyjskiego gazu. Tymoszenko tłumaczyła wtedy, że jest to sukces, bo udało się wynegocjować 20-procentową zniżkę. Umowę gazową zawartą przez Tymoszenkę krytykował ówczesny prezydent Wiktor Juszczenko, który argumentował, że jeśli ceną bazową będzie 450 dolarów za 1000 metrów sześciennych, po odliczeniu 20-procentowej zniżki, cena gazu w pierwszym kwartale 2010 roku wyniesie 360 dolarów. – To jawna przegrana – oceniał wtedy Juszczenko.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!