Patronem Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Mińsku zostanie Edward Woyniłłowicz, a na bazie szkoły powstanie ośrodek metodyczny, zdecydowali nauczyciele i działacze Związku Polaków na Białorusi z mińskiego okręgu konsularnego, którzy 23 maja odbyli naradę z prezes Związku Andżeliką Borys.
Jak informuje organ prasowy Związku Polaków na Białorusi, portal znadniemna.pl, pokłosiem wczorajszego spotkania jest m.in. pomysł, by patronem działającej przy stołecznym oddziale ZPB Polskiej Szkole Społecznej został wybitny syn ziemi mińskiej Edward Woyniłłowicz, fundator kościoła św. Szymona i Heleny (tzw. Czerwonego kościoła) będącego architektoniczną wizytówką Mińska.
W Mińsku zainaugurowano proces beatyfikacyjny Edwarda Woyniłłowicza
Uroczystość nadania imienia fundatora odbędzie się jesienią, a uroczystość z tej okazji stanie się elementem obchodów 10-lecia istnienia PSS przy ZPB w Mińsku.
Uczestnicy spotkania postanowili także, że siedziba Oddziału ZPB w Mińsku stanie się stałą siedzibą Polskiej Szkoły Społecznej, działającej przy stołecznej strukturze ZPB. Misję zorganizowania ośrodka uczestnicy narady powierzyli wiceprezes działającego przy ZPB Stowarzyszenia Nauczycieli Polskich Anastazji Hakiri.
Zarząd Główny ZPB na czele z Andżeliką Borys zobowiązał się do wspierania, wszystkich zaplanowanych podczas narady inicjatyw.
Edward Woyniłłowicz, to jedna z niewielu postaci w historii ziem dzisiejszej Białorusi, która posiada wyłącznie pozytywne cechy. Urodził się w zamożnej rodzinie i odziedziczył posiadłość w pobliżu Słucka.
Ukończył gimnazjum w Słucku i słynny Instytut Technologiczny w Petersburgu. Następnie wyjechał do Europy zdobywać doświadczenie, – przypomina inicjatorka zbierania podpisów pod petycja Iwona Macukiewicz.
Odbył staż w Austrii, Niemczech, pracował nawet jako zwykły robotnik, żeby w końcu podjąć pracę w charakterze inżyniera fabrycznego w Petersburgu. Zdobyte za granicą doświadczenie wykorzystał po powrocie do rodzinnej ziemi.
Po śmierci ojca odziedziczył majątek w Sawiczach, został jednym z największych lokalnych reformatorów i działaczy społecznych.
– Ogromny wkład wniósł Woyniłłowicz w rozwój rolnictwa, zaangażował się tworzenie Towarzystwa Rolniczego Mińskiego, budował szkoły dla ubogich ubogich ale uzdolnionych dzieci z okolicznych wsi, posyłał je na naukę do Polski i Rosji.
Nagroda za patriotyzm
Woyniłłowicz był aktywnym członkiem białoruskiego ruchu narodowego – wspierał pisarzy białoruskich, brał udział w działalności białoruskiego ruchu narodowego, tworzeniu Białoruskiej Republiki Ludowej, wspierał go finansowo, lecz wycofał się, gdy górę w nim zaczęły brać prądy lewicowe.
Według niektórych źródeł, w domu Edwarda Woyniłłowicza odbył się Białoruski Kongres Słucki, na którym zapadła decyzja o Powstaniu Słuckim (Słucki zbrojny czyn – biał. red), a w jego domu mieścił się sztab powstańców.
Należał do Towarzystwa Rolniczego Mińskiego, w 1878 roku został jego wiceprzewodniczacym, a kilka lat później sięgnął po prezesurę tej organizacji. W 1901 r. powołał Towarzystwo Pożyczkowo-Oszczędnościowe w Klecku.
W 1906 roku został wybrany do Rady Państwa, gdzie był przewodniczącym koła „Królestwa Polskiego, Litwy i Rusi”.
Woyniłłowicz znany jest także jako fundator pierwszego białoruskiego wydawnictwa „Zahlanie sonca i u nasza vakonca”, czasopism „Łuczynka” i „Sacha” oraz gazety „Nasza Niwa”.
Był przeciwny postanowieniom Traktatu Ryskiego, na którym zapadła decyzja o aneksji części Białorusi w skład ZSRR. Woyniłłowicz zdecydował się na emigrację z ojczystych stron wskutek zmian terytorialnych po I wojnie światowej. Osiadł w Bydgoszczy, gdzie został pochowany, a na jego grobie widniał bolesny w wymowie napis: „Traktatem ryskim z swej ziemi wygnany, deptać musiałem obce łany”.
Kiedy przyszli bolszewicy, miejscowa ludność bezkarnie go okradła. Rodzinna posiadłość w Sawiczach została splądrowana, archiwa zniszczone, nawet mogił nie oszczędzono. Ale ponieważ był bardzo wierzącym człowiekiem, nawet po tym wszystkim powiedział, że wybacza swoim złoczyńcom.
Edward Woyniłłowicz został zapamiętany w Mińsku za sprawą tragedii osobistej, jaka wydarzyła się w jego rodzinie.
Z żoną Olimpią z Uzłowskich miał dwójkę dzieci – córkę Helenę i syna Szymona, które zmarły przedwcześnie z powodu chorób. – Przed śmiercią, córka, której zabrakło jednego dnia do 18 urodzin, wspomniała ojcu, że chciałaby, żeby pozostała po niej jakaś pamięć. Na cześć zmarłych dzieci ufundował Woyniłłowicz w Mińsku kościół pod wezwaniem ich świętych patronów. Przez pewien czas przewodził również społecznemu komitetowi budowy tej świątyni.
Kresy24.pl/gazetaby.com/wikipedia.org
oprac. ba za znadniemna.pl
1 komentarz
Wosin
24 maja 2019 o 17:57…Woyniłłowicz był aktywnym członkiem białoruskiego ruchu narodowego – wspierał pisarzy białoruskich, brał udział w działalności białoruskiego ruchu narodowego, tworzeniu Białoruskiej Republiki Ludowej, wspierał go finansowo, lecz wycofał się, gdy górę w nim zaczęły brać prądy lewicowe…
To chyba z białoruskiej wikipedii.Woyniłłowicz miał bardzo umiarkowany stosunek do białoruskiego ruchu narodowego.Nigdy też nie uważał się za Białorusina. Uczynienie sługi Bożego Woyniłłowicza białoruskim działaczem to białorusyzacja polskich bohaterów.