Ekonomiczna i polityczna presja Kremla wymusi na Białorusi poprawę relacji z Zachodem, ale autorytarny charakter reżimu politycznego w tym kraju w 2016 roku się nie zmieni – prognozują autorzy nowego raportu amerykańskiej organizacji Freedom House (USA).
Dokument podsumowuje sytuację w 29 krajach byłego bloku socjalistycznego.
Według obrońców praw człowieka, załamanie światowych cen ropy naftowej a także sankcje USA i UE wobec Rosji poważnie wpłynęły na gospodarkę wielu krajów postsowieckich, w tym Białorusi, Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu, które są uzależnione od dotacji rosyjskich.
Jak zauważa raport, aneksja Krymu przez Rosję i późniejszy konflikt we wschodniej Ukrainie wywarł „poważny wpływ psychologiczny na władze białoruskie”. „Rząd stara się zachować dystans wobec swojego wschodniego sąsiada, – czytamy w raporcie. – Białoruś straciła również na upadku gospodarki rosyjskiej. Dążąc do poprawy stosunków z Zachodem i osłabienia wpływów Rosji, białoruskie władze zdecydowały się na uwolnienie wszystkich więźniów politycznych w sierpniu 2015 roku”.
Uwolnienie więźniów politycznych i względnie „pokojowy” przebieg „wyborów prezydenckich” w październiku 2015 roku pozwoliło na poprawę stosunków z Zachodem, – podkreśla Freedom House.
Jednak dokument nie pozostawia złudzeń. Wewnątrz polityczna sytuacja nie uległa żadnym fundamentalnym zmianom. Łukaszenka „zachował całkowitą kontrolę nad wszystkimi gałęziami władzy”. „Autorytarny charakter reżimu politycznego na Białorusi w 2016 roku nie zmieni się. Władza wykonawcza, kierowana przez Łukaszenkę uniknie poważnych reform, choć modernizacja gospodarcza będzie kontynuowana”- prognozuje raport.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!