Finlandia wprowadziła nowe prawo utrudniające zakup nieruchomości w kraju przez osoby spoza UE. Będą oni teraz potrzebować specjalnego pozwolenia od … ministerstwa obrony.
Nowa legislacja została po raz pierwszy postawiona na wokandzie w wyniku nalotu policji na domy należące do rosyjskiego biznesmena. Był on podejrzewany o zwykłe finansowe machlojki jednak w trakcie śledztwa pojawiły się również wątki szpiegowskie, które obnażyły podatność kraju na infiltrację. Miedzy innymi każdy mógł kupić sobie nieruchomość nawet w najbliższym sąsiedztwie strategicznych instalacji wojskowych. Teraz państwo będzie miało prawo pierwokupu takich terenów i obiektów będzie mogło również zablokować daną transakcję ich sprzedaży.
Fińskie Ministerstwo Obrony uspokaja i twierdzi, że nowe przepisy „nie powinny być skierowane do żadnego konkretnego kraju lub podmiotów”. Anu Sallinen jego rzecznik powiedział „Zapobiegnie to sytuacjom, w których warunki działania organów bezpieczeństwa lub interesów bezpieczeństwa narodowego mogłyby zostać zagrożone z powodu budowy lub zamiany nieruchomości (…)Naszym celem jest, aby Finlandia pozostała otwartym, przyjaznym dla inwestycji zagranicznych społeczeństwem, które zaprasza do rozwijania działalności gospodarczej i handlu w Finlandii.”. Wydaje się jednak, że mają one przeciwdziałać głównie zapędom rosyjskiego wywiadu. Nowe przepisy wejdą w życie 1 stycznie 2020 roku.
Oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!