Wycofanie się wojsk rosyjskich z obwodu chersońskiego to wielkie zwycięstwo Kijowa, które pozbawia Moskwę jej największego osiągnięcia militarnego w tej wojnie. Chersoń to nie tylko jedyna stolica obwodu, którą udało się zająć Rosjanom, ale też strategicznie ważne miasto ze względu na bliskość anektowanego Krymu. Analitycy twierdzą, że kontrola nad Chersoniem zwiększyłaby zdolność Ukrainy do wyrządzania większych szkód Rosji i jej zdolności do utrzymywania okupowanego terytorium. Tę kwestią przeanalizowała redakcja „Financial Timesa”.
Wycofując się z miasta, położonego na prawym brzegu Dniepru, Rosja stara się wzmocnić obronę po drugiej stronie rzeki, gdzie od kilku tygodni buduje linie obronne.
„Zachodni urzędnicy oczekują, że tak długo, jak Ukraina będzie w stanie odzyskać północno-zachodni brzeg Dniepru do końca listopada, Rosja będzie w stanie utrzymać drugi brzeg” – czytamy w materiale brytyjskiej gazety.
Oprócz symbolicznego znaczenia jako jedynego regionalnego centrum zdobytego przez Rosję podczas trwającej ponad osiem miesięcy inwazji, Chersoń ma ogromne znaczenie strategiczne, z którego Ukraina może przekalibrować swoją kontrofensywę, podkreśla „Financial Times”.
Obwód chersoński łączy Ukrainę kontynentalną z okupowanym przez Rosję Krymem, a samo miasto znajduje się około stu kilometrów od przesmyku, który zapewnia Rosji wąski korytarz lądowy do zaopatrzenia jej wojsk z baz na okupowanym półwyspie.
W rezultacie trzy ważne drogi przechodzące przez most lądowy, a także szereg rosyjskich obiektów logistycznych i składów amunicji mogą znaleźć się w zasięgu ukraińskiej artylerii.
Może to doprowadzić, jak dodaje gazeta, do rozmieszczenia przez Rosję większej liczby sił na południu w celu ochrony podejścia do anektowanego półwyspu.
Opr. TB, www.ft.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!