Prezydent jest samozwańczy i urzęduje w Zielenogradzie, a sprawa prowadzona jest z artykułu o ekstremizm.
Rewizji dokonano w mieszkaniu Siergieja Taraskina i w jej trakcie zabezpieczono materiały audio i wideo dotyczące organizacji „ZSRS”.
Taraskin i jego współpracownik zostali przesłuchani jako świadkowie.
Prezydent jest dentystą z zawodu, prowadzi prywatny gabinet, a swój „urząd” sprawuje od 2010 roku. W tym samym roku został eksmitowany ze swojego gabinetu za niepłacenie czynszu i wstąpił na drogę sądową z władzami miejskimi.
Twierdzi jednak, że prezydentem został nie dla osobistych korzyści, lecz niejako z obowiązku, gdyż jak się wyraził: „Ponad osiemnaście lat stanowisko to było nieobsadzone. Żaden z żołnierzy, czy oficerów armii sowieckiej, którzy powinni byli wypełnić złożoną przez siebie przysięgę, tego nie zrobili.” Prezydenta Michaiła Gorbaczowa nazywa dezerterem. Dla obecnego prezydenta Rosji zarezerwował natomiast epitet zdrajca.
Ponieważ nie istnieje państwo, które płaciłoby pensję zielenogradzkiemu dentyście, zarobkuje organizując w imieniu rządu ZSRS płatne spotkania z samym sobą.
Pozostaje otwartą sprawą, czy zajmować nim powinno się FSB, czy raczej Ministerstwo Zdrowia. Podczas jednej z rozpraw sądowych o zaległy czynsz oświadczył, że: „Przyjmuje na siebie całkowitą odpowiedzialność i władzę cesarza Rosji i prezydenta ZSRS”.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!