Europejski Trybunał Praw Człowieka (EKPC) orzekł, że faktycznym celem aresztowania i zatrzymania przez azerbejdżańskie władze reporterki śledczej Khadiji Ismajlowej było jej „uciszenie i ukaranie”.
Azerbejdżan skazał Ismajlową na 7 1/2 roku więzienia w 2015 roku, została warunkowo zwolniona po kilkunastu miesiącach ale nadal podlega zakazowi podróżowania. W orzeczeniu z 27 lutego sąd w Strasburgu stwierdził, że przynajmniej jeden z zarzutów przeciwko Ismayilovej był „oparty na fałszywej skardze wniesionej pod przymusem”, podczas gdy inne „nie były poparte faktami”.
Sąd orzekł, że Azerbejdżan zapłaci Ismajlowej łącznie 25 000 euro (27 400 $) z tytułu szkód, kosztów i wydatków.
Amnesty International, która uznała Ismajlową za więźnia sumienia, z zadowoleniem przyjęła orzeczenie EKPC, ale londyński organ nadzorczy organizacji podkreślał, że załatwia ono sprawy. Dziennikarka „znajduje się w kryminalnych kartotekach ponieważ została niesprawiedliwe wyroki nie zostały unieważnione, a arbitralnie nałożone ograniczenia, w tym zakaz podróżowania, nadal obowiązują” – powiedział Denis Krivosheev, zastępca dyrektora Amnesty International ds. Europy Wschodniej i Azji Środkowej. Krivosheev wezwał także władze Azerbejdżanu, by „przestały nadużywać prawa do w celu uciszenia krytyków”. Na początku tego miesiąca EKPC nakazała Azerbejdżanowi wypłacenie odszkodowania dwóm działaczom opozycji uwięzionym pod zarzutem posiadania narkotyków.
Rferl.org Oprac MK
foto wikiepdia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!