W czwartek po południu w Tallinie odbyła się demonstracja poparcia dla protestów na Białorusi.
„Ta demonstracja ma wesprzeć Białorusinów, ponieważ odebrano nam głos i prawo do wyrażania opinii. Nasi bracia i siostry stają w obronie naszej wolności. Chcielibyśmy, aby świat zwrócił swoją uwagę na to, co się dzieje na Białorusi i wzywamy Estończyków stanęli z nami w solidarności ”.
Andriej Abozau, działacz i były więzień polityczny, powiedział: „Oczekujemy rzeczywistego wsparcia, a nie słów, ale solidarności. Rzeczywistych działań. Potrzebujemy sankcji, aby [Aleksander] Łukaszenko oddał władzę. Nasi działacze, którzy cierpią w białoruskich więzieniach, potrzebują pomocy. Potrzebujemy pomocy dla wszystkich mieszkających na Białorusi, ponieważ ludzie wystarczająco protestowali. Wszyscy protestują, młodzi i starzy. Potrzebujemy pomocy i rzeczywistej solidarności ”.
Siim Tuisk, estoński protestujący, powiedział: „30 lat temu byliśmy sami i nikogo na Zachodzie nie obchodziło, jaka jest tu sytuacja. I wydaje się, że są Białorusini są w dokładnie tej samej sytuacji. Nikt z zewnątrz nie jest zainteresowany. A jeśli mogą, odważą się, poradzą sobie, to niektóre rozwiązania są możliwe. Zebraliśmy się tutaj, aby pokazać, że nie są sami ”.
err.ee Oprac MK
foto wikipedia
1 komentarz
Stary Olsa
16 sierpnia 2020 o 06:41jesteśmy z Wami bracia Białorusini,dość ruskiego syfu!
Chodźcie do nas!
Do Słowian,do Europy!