Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan stara się przekonać Władimira Putina aby pozwolił Turcji na samodzielne poradzenie sobie z syryjskimi siłami rządowymi. 34 tureckich żołnierzy zginęło w syryjskim nalocie w tym tygodniu.
Syryjskie siły rządowe, wspierane przez rosyjskie siły powietrzne starają się zdobyć prowincję Idlib, ostatnie terytorium kontrolowane przez wspieranych przez Turcję rebeliantów. Syryjskie i rosyjskie samoloty 29 lutego kontynuowały naloty na miasto Idarb. Miasto znajduje się na kluczowej drodze, która była celem walk w ostatnich dniach.
Przemawiając w Stambule, Erdogan powiedział, że podczas rozmowy telefonicznej starał się przekonać Putina by ten, aby odsunął się na bok i pozwolił Turcji „zrobić to, co konieczne”. Powiedział także, że Turcja nie zamierza teraz opuścić Syrii. „Pojechaliśmy tam, ponieważ zostaliśmy zaproszeni przez ludność Syrii. Nie zamierzamy wyjeżdżać, zanim ludność Syrii nie powie:„ Okej, to już koniec ”- dodał Erdogan.
Wraz ze wzrostem napięć trzy rundy rozmów między Rosją a Turcją nie doprowadziły do zawieszenia broni. Obaj prezydenci mają spotkać się osobiście w najbliższych dniach o sprawie będziemy informować.
Rferl.org oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!