Kilka dni temu podczas inauguracji roku szkolnego Aleksander Łukaszenka pochwalił się, że ma w swoim garażu ultranowoczesny samochód elektryczny, który podarował mu sam założyciel firmy Tesla Elon Musk. Dziś okazało się, że prezydent Białorusi kłamał. Co gorsze oszukał dzieci.
Nie fantazjował na okoliczność posiadania luksusowego auta, bo taki rzeczywiście jest w jego flocie. Dwa lata temu zresztą nawet osobiście je testował na obwodnicy Mińska;
„Rozpędza się jak statek kosmiczny… W 2,5 sekundy do 100 km/h. Ale mnie interesowało, jak trzyma się drogi. Idealnie” – chwalił Teslę model S Łukaszenka.
Ale Białorusini chyba jednak nie uwierzyli swojemu prezydentowi i postanowili zweryfikować prawdziwość jego słów o zażyłości z Muskiem.
Użytkownik Twittera o pseudonimie MrRozanov wprost zapytał południowoafrykańskiego przedsiębiorcę, czy podarował samochód Aleksandrowi Łukaszence. Elon Musk odpowiedział krótko „Ooo, nie”.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!