Niespodzianki nie było. Mimo ambitnej i dobrej niemal do ostatnich minut gry, mistrz Polski Piast Gliwice przegrał u siebie 1-2 z faworyzowanym mistrzem Białorusi BATE Borysów w I rundzie futbolowej klubowej Ligi Mistrzów.
Do przerwy Piast prowadził 1-0 po golu Jakuba Czerwińskiego (21 minuta) i kontrolował mecz aż do 82 minuty, kiedy to sędzia podyktował rzut karny dla BATE. Wykorzystał go Hervaine Moukam. Zwycięskiego dla BATE gola zdobył w 87 minucie Zachar Wołkow.
W pierwszym meczu w Borysowie padł remis 1-1, więc w dwumeczu też lepsze było BATE.
Teraz Piast będzie miał szanse walczyć o miejsce w mniej prestiżowej Lidze Europy.
Oprac. MaH
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!