Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że Rosja i Unia Europejska „potrzebują się nawzajem”, dlatego po zakończeniu wojny przywróci stosunki z Moskwą.
Jak podaje internetowe wydanie RTVS, w rozmowie z dziennikarzami polityk stwierdził, że wojna na Ukrainie nie ma rozwiązania militarnego. Jeśli konfrontacja zakończy się za kadencji obecnego rządu [do 2027 r. – red.], wówczas Fico obiecuje zrobić wszystko, aby przywrócić stosunki gospodarcze z Federacją Rosyjską:
„Unia Europejska potrzebuje Federacji Rosyjskiej, Federacja Rosyjska potrzebuje Unii Europejskiej. Będziemy bardzo dbać o przyjazne stosunki z Ukrainą” – powiedział.
Zapewnił, że jest już wielu polityków, którzy mówią o konieczności kompromisów w tej wojnie. Jako przykład podał czeskiego prezydenta Petra Pavla, który rzekomo „znacząco zmienił swoje stanowisko” w tej kwestii.
Przypomnijmy, czeski przywódca stwierdził, że Ukraina powinna realistycznie ocenić możliwości odzyskania terytoriów okupowanych przez Rosję. Według niego pewna część kraju może jeszcze długo pozostać pod kontrolą najeźdźców.
Ukraina ostro zareagowała na słowa prezydenta Czech, który wkrótce wyjaśnił reporterom, że nie ma wątpliwości co do konieczności pomocy Ukraińcom w odzyskaniu prze nią terytoriów okupowanych przez Rosję. Według niego chodzi o czas i „cenę”, jaką trzeba będzie za to zapłacić.
Opr. TB, spravy.rtvs.sk
1 komentarz
TowarzyszMao
18 października 2024 o 14:45Proponuję , aby Wągry i Słowację wywalić z NATO i UE , niech ich zajmie Putin.W zamian za wyście z Ukrainy. Będzie i wilk syty i zając cały. A Słowacy i Wągry nareszcie wrócą do swojego upragnionego ruskiego miru .