25 marca demokratyczna społeczność kraju tradycyjnie obchodzi rocznicę ogłoszenia niepodległości Białoruskiej Republiki Ludowej. Opozycja zaplanowała pokojową demonstrację w Mińsku, ale nastroje nie sprzyjają świętowaniu. Władza naszpikowała stołeczne ulice uzbrojonymi w pistolety maszynowe patrolami OMON-u.
Z całej Białorusi napływają informacje o aresztowaniach, znikają liderzy opozycji, nie ma wieści o losie organizatorów akcji, za kratkami przebywa już ponad 300 najaktywniejszych działaczy, dziennikarzy, w tym zagranicznych. Władze Mińska wysłały na ulice patrole OMONu. Funkcjonariusze wyposażeni są w automaty Heckler&Koch MP5. Broń ta jest na wyposażeniu jednostki antyterrorystycznej Ałmaz, jednostki specjalnej KGB Alfa oraz właśnie mińskiego OMON-u.
Dziennikarze niezależnych mediów donoszą, że prywatne autobusy i tzw. marszrutki zatrzymywane są na trasie do Mińska, pasażerowie są spisywani z paszportów.
Wzdłuż centralnych ulic miasta stoją wozy milicyjne, więźniarki, wodomioty, jest mnóstwo milicji umudurowanej i tajniaków.
Dzień Wolności wpisuje się w kalendarz masowych protestów przeciwko dekretowi „o pasożytnictwie”.
Władze Mińska wydały pozwolenie na zorganizowanie wiecu z okazji Dnia Wolności w Parku Przyjaźni Narodów w godz. 12:00 do 13.00, ale decyzja została ogłoszona dopiero wieczorem 24 marca, podczas gdy zgodnie z prawem zgłaszający akcję powinni uzyskać odpowiedź od władz miejskich, nie później niż na pięć dni przed imprezą.
Miński komitet wykonawczy miasta dwukrotnie odwoływał spotkania z organizatorami, w związku z czym, ci podjęli decyzję o wycofaniu wniosku. Tak więc, nawet akcja w parku Przyjaźni Narodów zostanie uznana za nielegalną.
Pierwotny plan na Dzień Wolności przewidywał zbiórkę uczestników przy Akademii Nauk o godz.14:00 i marsz do parku Janki Kupały, gdzie miał odbyć się miting.
Marsz tzw. „niepasożytów” planował przeprowadzić 25 marca w Mińsku Mikoła Statkiewicz. Wezwał na godzinę 14.00 pod Akademię Nauk, kolumna miała ruszyć w stronę centrum, na główny plac Mińska – Plac Niepodległości. Statkiewicz nie złożył wniosku, ale zgłosił zamiar organizacji do komitetu wykonawczego miasta Mińsk .
24 marca profil Statkiewicza i jego żony na „Facebooku”, a także strona internetowa polityka zostały zhakowane. Ktoś rozsyłał informacje o odwołaniu akcji.
W nocy z 24 na 25 marca, w Brześciu został aresztowany Uładzimir Niaklajeu jeden z liderów Białoruskiego Kongresu Narodowego. O godz. 3.30 kontakt z nim się urwał. Polityk wracał pociągiem z Warszawy do Mińska. Brał udział w debacie na temat sytuacji na Białorusi w polskim Sejmie. 24 marca sąd w Mińsku miał rozpatrywać sprawę administracyjną Niaklajeua, w związku z jego udziałem w nielegalnym „Marszu niepasożytów” z 17 lutego. On sam planował wraz ze Statkiewiczem stanąć na czele marszu 25 marca z okazji Dnia Wolności.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!