Poinformował o tym gen. David Petraeus, były dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej, w wywiadzie dla rosyjskojęzycznego tygodnika „Nowoje Wremja Strany” (ukr. „Nowyj Czas Kraini”).
Petraeus kierował CIA w latach 2011–2012, podczas prezydentury Baracka Obamy, a wcześniej dowodził operacjami wojskowymi na Haiti, w Bośni, Iraku i Afganistanie. Dziś jest jednym z menedżerów funduszu inwestycyjnego KKR i jednym z kluczowych analityków amerykańskich programów pomocy wojskowej.
66-letni Petraeus został poproszony o skomentowanie zwiększenia wsparcia wojskowego USA dla Ukrainy. Przypomnijmy, Kongres USA wyasygnował w tym roku 200 milionów dolarów, kilka dni temu zwiększył wsparcie finansowe o 250 milionów dolarów.
„Wyjaśnijmy od razu, że ta amerykańska pomoc finansowa jest realizowana wspólnie z NATO, które wspiera Ukrainę systematycznie i stale. Wspieramy zwiększanie się ukraińskiego potencjału wojskowego w obliczu inwazji sił wspieranych przez Rosję. Według naszych obliczeń w tych walkach uczestniczy kilka tysięcy rosyjskich żołnierzy ” – stwierdził.
„Pozytywnym krokiem” określił także dostarczenie Ukrainie przez administrację Donalda Trumpa systemów przeciwpancernych Javelin, i podkreślił znaczenie w tej sprawie wysiłków administracji Obamy.
„200 milionów dolarów wraz ze środkami finansowymi, które zapewniają inni sojusznicy – to dość poważna kwota” – ocenił.
Dlatego też, według niego, dla Stanów Zjednoczonych i innych sojuszników Kijowa ważne jest, aby „Ukraina kontynuowała reformy i wzmacniała swoją obronę wojskową”. „I oczywiście wszystko to należy rozpatrywać w kontekście całej Ukrainy. Widzimy wyniki wyborów [prezydenckich – red.], które pokazują aspiracje Ukraińców, że chcą walczyć z korupcją, zreformować system sądowniczy, a także kontynuować inne bardzo ważne reformy” – dodał amerykański generał.
Opr. TB, https://nv.ua/
fot. U.S. Department of Defense//Public Domain
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!