W czwartek rano, po informacji jaką otrzymały litewskie służby, że pociągiem do Kaliningradu przewożeni są poborowi armii rosyjskiej dworzec kolejowy w Wilnie i Nowej Wilejce został otoczony przez policję i służby graniczne…
W Wilnie zaostrzono środki bezpieczeństwa, po tym, gdy zaistniały podejrzenia, że pociągiem do Kaliningradu przewożeni są poborowi armii rosyjskiej.
Przedstawiciel Państwowej Służby Granicznej Rokas Pukinskas częściowo potwierdził tę informację, pisze portal informacyjny lrytas.lt.
-Od pracowników Departamentu Konsularnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych otrzymaliśmy informację, że tym pociągiem jedzie dużo młodych mężczyzn w wieku poborowym. Dlatego bezpieczeństwo zostało wzmocnione. Nasi funkcjonariusze sprawdzili pociąg, ale wszyscy pasażerowie posiadali ważne dokumenty, wizy. Nie mamy wobec nich żadnych roszczeń, nie możemy ich nie przepuścić przez terytorium naszego kraju- powiedział Pukinskas.
Na dworcu kolejowym w Wilnie pociąg został sprawdzony przez policję i strażników granicznych. Nic podejrzanego nie obserwowano. Pociąg wyjechał do Kaliningradu zgodnie z harmonogramem.
Jak powiedział dziennikarzom minister ochrony kraju Juozas Olekas, po sprawdzeniu pociągu okazało się, że jadą nim nie żołnierze, a studenci szkoły morskiej.
„Zawsze dość uważnie patrzymy, kto jedzie pociągiem. Jest umowa tranzytowa, która ogranicza liczbę podróżujących żołnierzy. Otrzymaliśmy sygnał, że pociągiem jedzie wielu młodych ludzi, mogło zaistnieć podejrzenie, że możliwie jadą także żołnierze. W takim wypadku pociąg jest po prostu zatrzymywany, żołnierze są proszeni o opuszczenie pociągu i zawracani. Takie przypadki się zdarzały, tym razem jednak jechali studenci szkoły morskiej, pozwolono im na kontynuowanie podróży” – wytłumaczył minister.
Jak dodał, nie doszło do naruszenia umowy o tranzycie.
W czwartek rano portal lrytas.lt poinformował, że po otrzymaniu informacji o możliwie podróżujących pociągiem w kierunku Kaliningradu żołnierzach rosyjskich, wokół stacji kolejowych na dworcu w Wilnie i w Nowej Wilejce zostały zgromadzone zwiększone siły policji i funkcjonariuszy służby granicznej.
Kresy24.pl/zw/lt
7 komentarzy
stanisław
19 marca 2015 o 13:37Dziwne, że Warszawa nie ma bezpośredniego połączenia kolejowego z Wilnem ?
tommi59
23 marca 2015 o 16:32Bedzie juz niedlugo Wilenskie województwo wróci do macierzy z pomoca Rosjan
Jan
19 marca 2015 o 15:02O właśnie, może by portal napisał artykuł dlaczego nie ma połączenia z Wilnem kto nie chce, my nie chcemy czy Litwini. Dziwne, jesteśmy w UE w NATO jesteśmy sąsiadami i nie=a ma połączenia. A przecież przed wojną było połączenie, tak, czy nie.
Senior
19 marca 2015 o 17:22Litwini to odwieczni Polaków wrogowie! Rosjanie przy nich to „pryszcz”.
Ares
19 marca 2015 o 22:47Chyba nie wiesz ,co piszesz,trollu. To Ukraińcy i Litwini razem wzięci to pryszcz przy ruskich bandytach. To nie oni, a ruska swołocz zdemolowała nasz kraj, okradła go, zgwałciła, wykorzystała i wymordowała przeszło 1,5 miliona(!) obywateli. Szczególnie dziś nie możemy kłócić się z Litwą i Ukrainą, bo zagraża nam wspólny wróg i tylko razem możemy mu się skutecznie przeciwstawić, a na pewno nie będąc skłóceni. Jeśli nie jesteś trollem, a tak jak piszesz „Seniorem” to ci powiem jedno – taki stary i taki głupi ?
ZygZag
19 marca 2015 o 22:48Pryszczem to jesteś ty, trollu, na polskich forach.
obserwator
26 marca 2015 o 23:321 września 1939 Gdańsk odwiedził niemiecki okręt szkoleniowy. Młodzież niemiecka odwiedziła Gdańsk z bratnią wizytą. Żadnych zawodowych żołnierzy (kapitana nie licząc). Sami studenci.