To już koniec wspaniałej kariery Białorusinki, jednej z najbardziej popularnych biathlonistek na świecie, czterokrotnej mistrzyni olimpijskiej. 25 czerwca Daria Domraczewa zwołała konferencję prasową na której pożegnała się z kibicami i wielkim sportem.
Białoruska biathlonistka Daria Domraczewa zwołała na dziś konferencję prasową w Mińsku, na której ogłosiła, że żegna się z wielkim sportem. O powodach podjętej decyzji powiedziała krótko;
-Nie było mi łatwo zmobilizować się i zaprosić Państwa tutaj… Długo myślałam, ale nadszedł czas by postawić kropkę nad „i”. Cały czas po zakończeniu sezonu starałam się znaleźć kompromis, który pozwoli mi wychowywać dziecko i jednocześnie kontynuować karierę sportową. Niestety, nie znalazłem rozwiązania, które pozwoliłoby mi połączyć te dwie ważne dziedziny życia. Ta decyzja jest przeze mnie przemyślana oczywiście, nie jest łatwa, ale kończę karierę sportową. Czas w wielkim sporcie będzie dla mnie niezapomniany – powiedziała Domraczewa.
Białorusinka zdobyła wszystkie najważniejsze trofea w świecie biathlonu. W kolekcji ma cztery złota olimpijskie (trzy indywidualnie), dwa zwycięstwa w mistrzostwach świata i Puchar Świata. Była królową dyscypliny zwłaszcza podczas igrzysk w Soczi w 2014 roku (trzy złota).
Latem 2016 roku poślubiła słynnego norweskiego narciarza Ole-Einara Bjoerndalena, jesienią urodziła im się córka Ksenia. Jednak w styczniu 2017 roku Domraczewa wróciła do wielkiego sportu. Przygotowywała się do igrzysk olimpijskich w Pjongczangu, gdzie Białorusini zdobyli złoto w sztafecie. Po tym, czterokrotna mistrzyni olimpijska zrobiła sobie przerwę – rozważała, czy kontynuować karierę, czy skupić się na swoim życiu osobistym. Jak widać, wybrała rodzinę.
Kresy24.pl/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!