Jest w Stanisławowie, nazywanym dzisiaj Iwano-Frankiwskiem, wśród wielu wartych zobaczenia miejsc jedno szczególne – muzeum Majdanu. Znajduje się w centrum miasta, w opuszczonym magazynie dawnego sklepu.
Z kolorowej ulicy pełnej gwaru przechodniów zwykłe drewniane drzwi prowadzą do świata mrocznego, pełnego przemocy i zbrodni. Ale też do świata walki o prawa człowieka, o życie wolne, odzyskiwane po dziesięcioleciach sowieckiej niewoli. Drzwi do świata ludzkiej godności.
Tempo wydarzeń historycznych i ich waga zepchnęły na margines to, co się działo na kijowskim Majdanie Niezależności jesienią i zimą 2013 i 2014 roku. Wiele osób zapomniało, jak rozpoczęła się trwająca nadal walka Ukrainy o prawo należenia do wolnego świata. Dlatego w Iwano-Frankiwsku otwarto Muzeum Niebiańskiej Sotni, będące świadectwem oporu społecznego skierowanego przeciwko rosyjskiej narracji narzucającej wizję przyszłości państwa ukraińskiego.
Placówka powstała spontanicznie, niespełna rok po zakończeniu wydarzeń na Majdanie, jako oddolna inicjatywa obywatelska. Ludzie zaczęli przynosić rzeczy osobiste uczestników rewolucji godności, wiersze, wspomnienia, fotografie, a także hełmy budowlane, maski ochronne, drewniane tarcze i rury, którymi się bronili. Wśród eksponatów znajdują się też portrety protestujących, obrazy i instalacje autorstwa iwanofrankiwskiego artysty Romana Bonczuka oraz późniejsze artefakty – z obecnej wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Roman Bonczuk, jeden z pomysłodawców i wykonawca projektu, dyrektor muzeum, zdaje sobie sprawę, że wraz z upływem czasu wydarzenia tamtych dni odchodzą w niepamięć. Oprowadza zwiedzających po ekspozycji, tłumaczy, objaśnia epizody utrwalone na obrazach i fotografiach, z imienia i nazwiska wymienia bohaterów rewolucji godności. Swoją funkcję pełni społecznie, chyba że uda się mu sprzedać odwiedzającym napisaną przez siebie monografię Euromajdanu lub inne pamiątki upamiętniające wizytę w placówce.
Muzeum pracuje codziennie z wyjątkiem niedziel, wstęp jest bezpłatny. Chętni mogą przekazać datki na cele charytatywne.
Przed rozpoczęciem zwiedzania goście powinni zapoznać się z podstawowymi faktami:
Protesty na Ukrainie rozpoczęły się 21 listopada 2013 roku w Kijowie, a ich powodem było niepodpisanie przez ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Wkrótce do manifestujących w stolicy dołączyli mieszkańcy Lwowa. 29 listopada na przejściu granicznym w Medyce Polacy i Ukraińcy zorganizowali żywy łańcuch poparcia dla uczestników protestów. Dzień później w Kijowie doszło do pierwszej, nieudanej, próby brutalnego rozprawienia się z manifestantami przez jednostki specjalne Berkut, w efekcie której kilkadziesiąt osób zostało rannych. Od tego momentu starcia z milicją stały się codziennością.
Protesty w krótkim czasie objęły cały kraj. W wielu miastach uczestnicy rewolucji godności tworzyli swoje struktury, dochodziło do zajęcia budynków administracji rządowej i samorządowej.
19 stycznia 2014 roku Telewizja Republika w geście solidarności z manifestantami zorganizowała koncert na kijowskim Majdanie „Polska za wolną Ukrainą”, który jednak został przerwany ze względów bezpieczeństwa.
W lutym 2014 roku władze podejmowały coraz bardziej brutalne metody pacyfikacji Euromajdanu. Podczas starć protestujących z siłami bezpieczeństwa w centrum Kijowa 18 lutego zginęło 15 demonstrantów, 20 lutego – 47, w większości od kul snajperskich. (Według Prokuratury Generalnej w czasie Euromajdanu łącznie śmierć poniosły 104 osoby, 2,5 tys. zostało rannych).
Dwa dni później Wiktor Janukowycz uciekł z Ukrainy. Niebawem miała się zacząć aneksja Krymu i początek wojny nazwany przez Putina „operacją specjalną”.
Tekst i zdj. ATK
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!