Mer Zaporoża Aleksandr Sin obawia się, że 10 grudnia miejski ratusz przejmą uzbrojeni bojówkarze opłacani przez „donieckie klany”.
„Wiem, że zaplanowano rozruchy, prowokacje i starcia z milicją. Planowane jest również przejęcie budynku i zablokowanie sesji rady miejskiej oraz siłowe obsadzenie w roli mera swojego człowieka – powiedział Sin cytowany przez ukraińskie media.
Za zorganizowanie przejęcia władzy w mieście miały zapłacić „donieckie klany”, które chcą kontrolować lokalny budżet i miejscowych przedsiębiorców.
10 grudnia opłaceni przez nie Kozacy zamierzają zorganizować wiec „Zaporoże bez Sina”. Wcześniej próbę przejęcia budynku Rady Administracji Obwodowej w Winnicy próbowali zorganizować tamtejsi byli członkowie Partii Regionów Wiktora Janukowycza.
Informacje o planowanych w Zaporożu wydarzeniach są sprzeczne, a miejscowi aktywiści z grupy „Słudzy narodu”, którzy oskarżają Sina o współpracę z ludźmi Janukowycza i wspomaganie z miejskiego budżetu działań separatystów z DNR i ŁRN, owszem, planują przeciwko Sinowi akcję protestu i chcą zdjąć go z urzędu „odsyłając do Korei”, ale również zatwierdzić lokalny budżet na 2015 rok i dokonać demontażu „pomników totalitaryzmu w mieście”.
Czytaj: W Winnicy pełza kontrrewolucja
Kresy24.pl
4 komentarzy
józef III
8 grudnia 2014 o 20:59czy to w ogóle jest państwo ?
kindzal
9 grudnia 2014 o 02:01Chytra sztuka ten Sin.
Chcac zwrocic na siebie uwage, wyglasza glupkowate grozby.
Akurat Zaporoze to matecznik kozactwa ukrainskiego i 90% mieszkancow
uwaza sie za potomkow kozakow i kolebke ukrainskiej panstwowosci!
Pytanie, co skosnooki tam knuje i kto go wybral na tak wazne stanowisko?
Chytra koreanska sztuka;)
Oligarchowie WONT!!!!!!!!
moherow berecik
10 grudnia 2014 o 17:27Zporoże to Kozacy i tu zgoda. Ale czy Kozakom „bkiżej” do Ukrainy, czy do Rosjii,to już zupełnie inna sprawa
ktośtam
10 grudnia 2014 o 09:29@józef III
Tak, to jest zwyczajne państwo. Wiece opozycji przeciw władzy są normalne w krajach demokratycznych. Żadnych widocznych działań opozycji nie ma tylko tam, gdzie panują dyktatorzy i trzymają wszystkich za kark (np. Kuba, Korea Północna, Białoruś, Rosja, Chiny).