Brytyjski kanał telewizyjny Channel 4 News donosi, że Wielka Brytania nadal sprzedaje broń dla Białorusi, a teraz planuje jeszcze rozszerzenie współpracy w sferze wojskowej.
Białoruski niezależny portal svaboda.org, powołując się na brytyjski kanał pisze, że Wlk. Brytania zajmuje drugie miejsce pod względem inwestycji na Białorusi. Jest ona jednym z najważniejszych partnerów handlowych Mińska. Brytyjski eksport broni na Białoruś wynosi miliony funtów, a białoruscy oficerowie po raz kolejny zostali zaproszeni na wyspy, aby uczestniczyć w szkoleniach wojskowych.
Przed wyborami prezydenckimi w grudniu 2010 roku, Wielka Brytania sprzedała broń Białorusi wartą prawie 3 miliony funtów – w tym systemy nawigacyjne i zestawy kryptograficzne.
Jak piszą autorzy artykułu, w 2011 roku dostawy dość gwałtownie zmniejszyły się, kiedy w lipcu 2011 roku Unia Europejska nałożyła embargo na eksport broni na Białoruś z powodu pogarszającej się sytuacji w zakresie przestrzegania praw człowieka w tym kraju. Brytyjski eksport broni spadł wtedy do kwoty 31 tysięcy funtów. Nie zrezygnowano jedynie z dostaw broni sportowej i urządzeń optycznych. Pytany o komentarz przedstawiciel brytyjskiego MSZ podkreśla, że urządzenia te nie mogły być wykorzystane do wewnętrznych represji na Białorusi.
Tymczasem, według dziennikarzy, napływ brytyjskich inwestycji na Białoruś jest większy niż kiedykolwiek wcześniej. Channel 4 News dowiedział się, że wartość eksportu na Białoruś z Wielkiej Brytanii podwoiła się w ciągu ostatnich pięciu lat – z 67 mln funtów w 2007 r. do 125 mln w ubiegłym roku. W tym roku może być jeszcze większa. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2012 r. łączna wielkość handlu przekroczyła 77 milionów funtów.
Firmy, które zainwestowały na Białorusi próbują przekonywać, że nie miały nic wspólnego z dyktaturą Łukaszenki. Jedną z nich jest firma PR, Grayling, będąca częścią firmy Huntsworth, której właścicielem jest milioner i zarazem sponsor Partii Konserwatywnej, osobisty przyjaciel Davida Camerona, lord Chadlington. Przedstawiciel Grayling powiedział Channel 4 News, że firma nigdy nie robiła biznesu z rządem Białorusi. – Grayling zawsze ściśle przestrzegał i stosował się do zasad Unii Europejskiej w odniesieniu do prowadzenia działalności gospodarczej na Białorusi.
Kresy24.pl/ svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!