Władze rosyjskie, jak kiedyś naziści i faszyści, okłamały naród, który teraz aprobuje i popiera ich przestępczą działalność – oświadczył zwierzchnik ukraińskiej cerkwi prawosławnej patriarchatu kijowskiego Filaret po aneksji Krymu przez Rosją.
Oświadczenie Patriarchy Filareta po rosyjskiej aneksji Krymu:
„Drodzy bracia i siostry, szanowni rodacy,
Powołaniem Kościoła jest świadczyć o prawdzie. Dlatego konieczne jest byśmy dali moralną ocenę aneksji czy raczej anschlussu Krymu, dokonanego przez Rosyjską Federację.
8 marca 2014 roku władze Rosji publicznie złamały trzy Boże przykazania: nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu i nie pożądaj (…) żadnej rzeczy, która jego jest. Rezultatem zbrojnej agresji Rosji przeciw Ukrainie jest także przelew krwi – zabicie przez separatystów ukraińskiego działacza w Doniecku, zabójstwo Tatara Krymskiego i ukraińskiego żołnierza.
Podburzani i popierani przez Rosję prowokatorzy sieją zamęt i wzywają do separatyzmu, rozniecając wojnę domową na południowej i wschodniej Ukrainie. Na Krymie prześladują wiernych Ukrainie żołnierzy i ich rodziny. Na okupowanym półwyspie bez śladu znikają ukraińscy działacze. Ci, którzy byli zakładnikami i zostali wypuszczeni, donoszą o okrutnym, obchodzeniu się z nimi, stałym poniżaniu, groźbach zabójstwa, pozorowanych egzekucjach. Za to wszystko także odpowiadają osobiście rosyjskie władze.
Anektując i okupując Krym rosyjskie władze poddały w wątpliwość cały międzynarodowy system prawny. Teraz – jak pokazał Kreml – każdy spór dotyczący interesów Moskwy, można rozwiązać przy pomocy siły – nie licząc się z zasadami prawa i sprawiedliwości, międzynarodowymi gwarancjami i porozumieniami, opinią światową.
Usprawiedliwiając swoją agresję wobec Ukrainy, prezydent Rosji apeluje do wspólnej historycznej przeszłości naszych państw i narodów. W różnym czasie pod władzą Moskwy prócz Ukrainy znajdował się także szereg innych państw – Białoruś, kraje Bałtyckie, Polska, Finlandia, Mołdawia, kraje Kaukazu Południowego i Azji Środkowej. Sadząc po tym co się dzieje, od władz Rosji można teraz oczekiwać nie tylko ataku na Płd.-Wsch. Ukrainę, ale także na każde z tych państw. Przecież i w nich, jak na Ukrainie mieszkają etniczni Rosjanie i rosyjskojęzyczni obywatele „obroną interesów”, których Kreml jest w stanie usprawiedliwić swoje podboje.
Władimir Putin oficjalnie zaczął używać takich sformułowań jak „ruski świat”, „historyczna Rosja”, „ruski – rozdzielony naród”, „my i Ukraińcy to jeden naród”. Wszystko to, razem z tęsknotą za miniona wielkością i próbami rewanżu za rozpad ZSRS, jest dokładną kopią faszystowskiej ideologii, reżimów XX w.
Wyraźnym potwierdzeniem tego ideowego związku jest antyukraińska histeria rozpętana w rosyjskich mediach. Miesiącami zalewano rosyjski naród półprawdami i kłamstwami o wydarzeniach na Ukrainie, blokując dostęp do alternatywnych źródeł informacji. Władze rosyjskie, jak kiedyś naziści i faszyści, okłamały naród, który teraz aprobuje i popiera ich przestępczą działalność.
Historia przypomina, że anschluss Austrii i przyłączeniu Sudetów też odbywały się pod hasłami „jednoczenia narodu” i „obrony narodowych interesów”, „przywracania sprawiedliwości”. Tam też pod lufami karabinów przeprowadzano referenda, które dawały potrzebne okupantom wyniki. Ale po „pokojowym zajęciu” zaczęła się krwawa II wojna, dlatego, że polityka ugłaskania agresora nigdy nie prowadzi do pokoju, ale do wzrostu jego poczucia bezkarności i dalszych żądań. (…)
Jeszcze raz powtarzam słowa niejednokrotnie mówione w ostatnich dniach w imieniu naszej Cerkwi: naród Ukraiński nie żywi i żywić nie może żadnej nienawiści do narodu rosyjskiego, nawet w warunkach agresji przeciw naszemu państwu. Chcemy i jestem pewien, że w przyszłości będziemy mieli przyjacielskie i równoprawne stosunki między niepodległą Ukrainą i demokratyczną Rosją, tworzone na podstawie wzajemnego poszanowania suwerenności.
Znowu zwracam się do społeczności międzynarodowej: dawno już minął czas oświadczeń o głębokim zaniepokojeniu, przyszła pora na działanie. Dlatego z radością witam szybkie podpisanie umowy stowarzyszeniowej pomiędzy Ukraina i UE, dające Ukrainie perspektywę członkostwa w Unii Europejskiej – jako gwaranta pokoju nie tylko w naszym kraju, ale i w całej Europie.
W tej chwili decydują się losy nie tylko Ukrainy, ale i całego świata. Ludzkość stanęła przed wyborem: wrócić do epoki, gdy stosunki między narodami układały się nie na zasadach prawa i sprawiedliwości, ale siłą oręża i ofiarą milionów istnień, czy razem powstrzymać cynicznego agresora, ratując tym samym świat przed najgorszym. Dlatego wszystkie międzynarodowe instytucje – ONZ, OBWE, NATO, a także państwa-gwaranci Budapeszteńskiego memorandum, muszą zrobić wszystko, by przerwać agresję Rosji przeciw Ukrainie. Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni będę nazwani synami Bożymi.
Drodzy bracia i siostry,
W te ciężkie dni jeszcze raz chcę zaświadczyć – Kijowski Patriarchat jest z narodem ukraińskim. Modlimy się do Boga i prosimy o obronę naszego państwa i narodu przed inwazją obcych, prosimy Pana by w walce o prawdę, wolność i pokój wsparł siły Ukrainy. Wzywam wszystkich wierzących do modlitwy i wierzę, że w tej walce ukraiński naród zwycięży
Niech Bóg błogosławi nasze państwo, nasze wojsko i cały ukraiński naród”.
Kresy24.pl za: Studio Wschód/echo.msk.ru
1 komentarz
Marek
21 marca 2014 o 18:40Piękna słowa Filareta, ale czemu u was w tych artykułach zawsze musi roić się od błędów? Czy niema komu sprawdzić tekstu? Weźcie jakiegoś polonistę, bo to wstyd.