Wczoraj Polska i Kazachstan podpisały umowę o współpracy w dziedzinie obronności. W imieniu RP sygnował ją przebywający z wizytą w Astanie minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Warto bliżej przyjrzeć się partnerowi, z którym mamy współpracować.
Wizyta polskiego ministra obrony w Kazachstanie zbiega się z 20. rocznicą nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Kazachstanem. W ocenie Tomasza Siemoniaka, Kazachstan jest najważniejszym i najbardziej perspektywicznym partnerem Polski wśród krajów Azji Środkowej. – Jesteśmy zainteresowani utrzymaniem dobrego poziomu wzajemnych kontaktów politycznych – podkreślił podczas rozmowy z kazachstańskim ministrem obrony. Powiedział też, że Polsce zależy na wykorzystaniu dialogu dwustronnego do wymiany opinii w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego i regionalnego.
Tomaszowi Siemoniakowi towarzyszą m.in.: szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Cieniuch, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych Stanisław Majman oraz przedstawiciele MSZ i Ministerstwa Gospodarki.
Kazachstan to była republika ZSRS, która opowiadała się przeciwko jego rozpadowi. W 1991 roku, w referendum za zachowania federacji głosowało aż 94% obywateli.
W 1992 Kazachstan przystąpił do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Członkami OUBZ są obecnie Rosja, Białoruś, Armenia, Kirgistan i Tadżykistan. Układ jest organizacją de facto hegemoniczną, w której naczelna rola przypada Federacji Rosyjskiej. Asymetria potencjału militarnego Rosji i pozostałych sygnatariuszy sprawia, że wiodącą rolę odgrywa rosyjska racja stanu. W rzeczywistości OBUZ jest próbą zachowania hegemonii Rosji na obszarze postsowieckim i ma na celu uniemożliwienie byłym republikom ZSRS integracji ze strukturami euroatlantyckimi.
W tym samym roku Kazachstan podpisał z Rosją traktat o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej, a w 1994 zawarł z nią szereg porozumień z nadzieją na bliższą integrację gospodarczą i polityczną w ramach Wspólnoty Niepodległych Państw.
Co ciekawe, to Kazachstan już w marcu 1994 zaproponował utworzenie Unii Eurazjatyckiej, ale wtedy Moskwa zignorowała tę propozycję.
W 1995 Kazachstan dołączył do Białorusi i Rosji, tworząc unię celną w ramach WNP; później na jej bazie w Astanie w 2000 roku prezydenci Kazachstanu, Białorusi, Kirgistanu, Rosji i Tadżykistanu podpisali traktat ustanawiający Eurazjatycką Wspólnotę Gospodarczą. W tym samym roku podpisana została deklaracja o poszerzeniu i pogłębieniu współpracy kazachsko-rosyjskiej, zapowiadająca m.in. utworzenie jednolitych sił zbrojnych, a w 1996 – 16 porozumień dotyczących różnych aspektów współpracy w dziedzinie wojskowości.
W 1998 prezydenci Nazarbajew i Jelcyn podpisali w Moskwie deklarację o „wiecznej przyjaźni” i współpracy sojuszniczej między oboma państwami.
W momencie objęcia funkcji prezydenta Rosji przez Putina w 1999 stosunki między Rosją i Kazachstanem były bardzo dobre i takie pozostały.
Znalazło to odzwierciedlenie w pierwszej podróży zagranicznej kolejnego prezydenta Rosji, Dmitrija Miedwiediewa, której celem była Astana.
Miedwiediew powiedział wtedy, że stosunki dwustronne Rosji i Kazachstanu mają specjalny charakter i opierają się na zaufaniu i braterstwie, zaś ówczesny premier Władimir Putin oświadczył, że Kazachstan, Rosja i Białoruś będą ubiegać się o członkostwo w Światowej Organizacji Handlu (WTO) jako jeden blok stanowiący unię celną, którą wówczas planowano sformalizować do lipca 2011 roku.
W listopadzie 2011 rosyjska Duma ratyfikowała umowę o utworzeniu Eurazjatyckiej Komisji Gospodarczej – ponadnarodowego organu, który będzie koordynować procesy integracyjne między Rosją, Białorusią i Kazachstanem.
Porozumienie to podpisali w Moskwie prezydenci Miedwiediew, Łukaszenka i Nazarbajew. Miał to być pierwszy krok do utworzenia Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej – kolejnej organizacji regionalnej na obszarze dawnego ZSRS – którą chcą powołać w 2015 roku. Do tego czasu Rosja, Kazachstan i Białoruś zamierzają skodyfikować bazę prawną Unii Celnej, którą utworzyły w 2010 roku oraz Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej ze swobodnym przepływem towarów, usług, kapitałów i siły roboczej.
Z ideą utworzenia Unii Eurazjatyckiej wystąpił – wtedy jeszcze jako premier – Władimir Putin w artykule ogłoszonym w październiku 2011 na łamach dziennika „Izwiestija”, zachwalając model ponadnarodowego zjednoczenia, które – jak podkreślał – będzie jednym z biegunów współczesnego świata. Jednocześnie zaprzeczał, jakoby dążył do wskrzeszenia dawnego Związku Sowieckiego.
Kresy24.pl
Źródła: własne Kresy24.pl, stosunkimiedzynarodowe.info (archiwalne), MON, PAP, delfi.lt,
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!