Prezydent Czeczenii odebrał z rąk Władimira Putina, czwartą w ciągu półrocza nagrodę. Tym razem był to Order Zasługi.
Na stronie internetowej czeczeńskiej administracji można przeczytać, że Ramazan Kadyrow został nagrodzony „za osiągnięte rezultaty, działalność obywatelską i wieloletnią pracę dla dobra ogółu”. Gdzie i kiedy odbyła się uroczystość nie podano. Internetowa strona Kremla potwierdza tylko, że doszło do spotkania Putina z Kadyrowem.
Order Zasługi jest czwartą nagrodą, otrzymaną przez Kadrowa w ciągu ostatniego półrocza. W marcu Kadyrow został nagrodzony przez republikę Krym „za oddanie służbie”. W styczniu prezydent Rosji przyznał mu medal Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej „za wierność i odwagę”, za „wykonanie nałożonych na Komitet Śledczy zadań”, a w grudniu sekretarz Komitetu Bezpieczeństwa RF Nikołaj Patruszew wręczył Kadyrowowi order „za zasługi w zapewnieniu bezpieczeństwa narodowego”.
Wcześniej Karydow otrzymał medale „za zasługi w ochronie porządku publicznego” , „200 lat MSW Rosji”, „za zasługi wojskowe” i order „za dobroć i człowieczeństwo”. W 2004 roku dostał tytuł Bohatera Rosji, a w 2013 r. medal „za bezinteresowna pracę na rzecz dzieci”.
Kresy24.pl/Studio Wschód/newsru.com
5 komentarzy
Kocur
25 maja 2015 o 09:10Proponuję aby w kolejności pretendował do Nagrody Nobla.
PutlerHun
25 maja 2015 o 10:02Jeden bandyta, drugiemu bandycie przywiesił blaszkę. Jakie to piękne, wzruszające.
Pat
25 maja 2015 o 10:13Taki dobry człowiek, że aż się łza w oku kręci 😉 Tak się zastanawiam czy społeczeństwo rosyjskie nie czuje jakby pluto mu w twarz? Czy w ogóle istnieje coś takiego jak społeczeństwo rosyjskie? Putin robi z nich idiotów, pozwala na dominację azjatyckich zwyczajów, uzależnia kraj od Chin, które niedługo skolonizują im Syberię, a Ci nic. Niezależnie od poglądów mamy jako społeczeństwo chociaż prawo powiedzieć politykom dość i czas na zmiany. A Putin będzie rządził w Rosji dokąd sam zechce lub póki inny mafiozo go nie usunie.
żulo
25 maja 2015 o 10:29Ja trochę z innej beczki. Ciekawi mnie czy od czasu niedawnego tajemniczego zniknięcia Putina a potem jego pojawienia się to czy odbył on jakieś podróże zagraniczne?
Może ma ktoś jakieś zestawienie?
obserwator
25 maja 2015 o 19:39Gdyby w trakcie „zniknięcia” prowadził jakieś podróże zagraniczne, nie byłby tak nerwowo poszukiwany przez media.
No, chyba że była to jakaś supertajna podróż, ale do kogo by mógł jechać w tajemnicy, zamiast wysłać mu nakaz stawienia się w Kremlu? Jedynie Chiny są w stanie „zaprosić” Putina w każdej chwili bez względu na jego „napięty program”.
Ex-żona Putina Ludmiła twierdzi, że zniknął i nie wrócił, a to co teraz łazi i się sztucznie uśmiecha, to jego sobowtór (trochę jak sobowtór Ramzesa w „Faraonie”, choć tym razem to raczej nie patriarcha Wszech Rusi wystawił na Putina zlecenie), zaś kontrolowane „przecieki” z Kremla mówią o spędzeniu urlopu z kochanką i/lub operację plastyczną. Ta ostatnia miałaby niby zdyskredytować oświadczenie ex-żony, która „męża nie rozpoznaje”.
Można się tym ekscytować i wymyślać całą sieć nowych teorii spiskowych, a można po prostu „zarządzać sytuacją”, bo bez względu gdzie był i z kim gadał (może z Angelą uzgadniał nową linię demarkacyjną) należy podejmować nieustannie po prostu najlepsze z możliwych decyzji.