Autentyczności listy, którą opublikował portal Strana.ua, nie potwierdziła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. 1 czerwca co prawda prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko mówił, że SBU weszła w posiadanie listy 47 osób, które mają zostać zabite na Ukrainie, a na pierwszym miejscu był Babczenko. Nie wiadomo jednak, czy to ta lista, o której mówił Łucenko.
Na opublikowanej liście znajduje się 47 nazwisk ukraińskich dziennikarzy i blogerów. Listę miał przekazać SBU Boris German podejrzany w sprawie próby zabójstwa rosyjskiego dziennikarza mieszkającego w Kijowie Arkadija Babczenki. Z kolei German miał ją otrzymać od Wiaczesława Piwowarnika, którego ukraińskie służby podejrzewają o finansowanie terroryzmu na Ukrainie za rosyjskie pieniądze. To właśnie German, według informacji podanych przez SBU, miał zaoferować 30 tysięcy dolarów (15 tys. zaliczki i 15 tys. po dokonaniu zbrodni) ukraińskiemu weteranowi wojny w Donbasie za zabicie Babczenki, ale mężczyzna został „odwrócony” przez ukraińskie służby i zaczął z nimi współpracować w celu ujęcia zleceniodawców.
Oprac. MaH, unian.net, strana.ua
fot. Administracja Prezidenta Ukrajiny, CC BY 4.0
1 komentarz
Jarema
6 czerwca 2018 o 17:56Całkiem prawdopodobne w przypadku Rosji