Witalij Markiw, żołnierz Gwardii Narodowej, uniewinniony przez mediolański sąd apelacyjny od zarzutu zabójstwa włoskiego dziennikarza i jego rosyjskiego tłumacza i zwolniony z więzienia, przybył do Kijowa.
W swoim oświadczeniu dla dziennikarzy zaznaczył, że zderzył się z kłamstwem mającym na celu zdyskredytowanie ukraińskich formacji wojskowych. Ale miał za cel nie tylko walczyć o siebie, ale także o dobro innych ukraińskich wojsk i Ukrainy jako całości.
Markiw wyszedł z samolotu na lotnisku w Kijowie, trzymając w rękach flagę Ukrainy. Powitano go z honorami wojskowymi.
Wraz z nim do stolicy Ukrainy przybyli minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow i rzecznika praw obywatelskich Ludmiła Denisowa, którzy wspierali go podczas rozpraw sądowych we Włoszech.
Przypomnijmy, starszy sierżant Witalij Markiw, zastępca dowódcy plutonu pierwszego batalionu operacyjnego Gwardii Narodowej imienia Kulczyckiego, został zatrzymany 30 czerwca 2017 r. we Włoszech pod zarzutem zabójstwa włoskiego dziennikarza Andrei Rocchellego i rosyjskiego tłumacza Andrieja Mironowa, którzy zginęli 24 maja 2014 r. w pobliżu Słowiańska.
12 lipca 2019 roku sąd w Pawii skazał Markiwa na 24 lata więzienia.
20 listopada 2019 roku Ukraina złożyła apelację od jego wyroku. Apelacja do Okręgowego Sądu Apelacyjnego w Lombardii spodziewana była wiosną 2020 roku, ale rozprawa została przełożona z powodu pandemii COVID-19.
W skardze obrona zażądała ostatecznego i bezwarunkowego uniewinnienia Markiwa.
24 października podczas posiedzenia sądu obrona Markiwa dostarczyła niezbite dowody jego niewinności.
Sąd apelacyjny w Mediolanie całkowicie uniewinnił Markiwa.
Opr. TB, UNIAN
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!