Mieszkający w Polsce znany niemiecki publicysta i reporter Gerhard Gnauck napisał w dzienniku „Die Welt”, że należy należy powstrzymać realizację projektu, który jego zdaniem powiększy zależność Europy od rosyjskiego gazu.
Teza o dywersyfikacji (dostaw dla Europy dzięki Nord Stream 2 – red.) jest kłamstwem – uważa Gnauck. Jak pisze, Rosja już teraz jest największym dostarczycielem gazu, ropy i kopalin zarówno dla Niemiec, jak i dla całej Europy, a wszystkie nowe magistrale mają prowadzić do Rosji. „Nord Stream jest zaprzeczeniem dywersyfikacji” – podkreśla niemiecki dziennikarz.
Jego zdaniem zablokowanie budowy drugiej nitki rosyjskiego gazociągu przez Bałtyk leży nie tylko w interesie Europy, lecz także Rosji. Zwraca uwagę, że zysk z eksportu gazu i ropy stanowi połowę wpływów do rosyjskiego budżetu, i przypomina słowa byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który w 2009 roku powiedział, że „handel gazem i ropą jest rosyjskim narkotykiem”, pozwalającym na „rozwiązanie palących problemów gospodarczych”, i podkreślał, że Rosja „nie potrzebuje reformy gospodarki”. „Nord Stream będzie największym dilerem tego narkotyku” – zauważa Gnauck. Jak dodaje, wpływy z handlu gazem i ropą pozwalają rosyjskiej elicie na bogacenie się, ograniczanie reform i rozbudowę aparatu policyjnego. Ostrzega, że energia może być wykorzystana przez Rosję do realizacji agresywnych celów politycznych. Moskwa – tak sowiecka, jak i postsowiecka – jest mistrzem świata w dziedzinie wstrzymywania dostaw energii. Więcej na ten temat tutaj.
Oprac. MaH, BiznesAlert.pl
fot. kremlin.ru, CC BY 4.0
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!