Deputowany ludowy Ukrainy Ołeksij Kowaliow z frakcji „Sługa Ludu” wyjechał do okupowanego przez Rosję obwodu chersońskiego, powiedział, że współpracuje z okupantami i popiera ewentualną aneksję regionu przez Rosję.
„Rosja jest tu na zawsze, ścisła integracja już trwa. Myślę, że powiem nie tylko o sobie, ale także o innych uczestnikach spotkania [z emisariuszem Kremla Siergiejem Kirijenko] – ludzie wyszli ze świadomością, że Rosja nas słyszy i rozumie”- napisał Kowaliow na Facebooku.
Dodał, że okupacyjna administracja wydała ukraińskim rolnikom instrukcje, co i jak uprawiać i gdzie eksportować zboże na sprzedaż.
Państwowe Biuro Śledcze Ukrainy wszczęło sprawę karną przeciwko Ołeksijowi Kowalowowi o kolaborację, zaś partia „Sługa Ludu” stwierdziła, że „takie zachowanie jest niegodne deputowanego ludowego, a tym bardziej należącego do frakcji Sługa Narodu”.
„Ostatnie oświadczenia Kowaloowa, złożone na portalach społecznościowych po „spotkaniu” w Chersoniu z wiceszefem kremlowskiej administracji Kirijenką, dobitnie wskazują, że nasz były kolega został współpracownikiem agresora. Zdradził naród ukraiński, zdradził swoich wyborców, zdradził Ukrainę – powiedziała Julia Palijczhuk, sekretarz prasowy frakcji „Sługa Ludu”.
Ołeksij Kowaliow został wybrany w wyborach 2019 r. w jednomandatowym okręgu wyborczym na południu obwodu chersońskiego.
oprac. ba
1 komentarz
bromek
9 czerwca 2022 o 10:57Złapać gada i zrobić z nim porządek. Raz i na zawsze.