Strzelanina na ulicach ukraińskich miast. W ciągu zaledwie dwóch tygodni w całym kraju doszło do co najmniej 5 ataków z użyciem broni palnej. Niemal za każdym razem zakończyło się to masakrą.
11 sierpnia na przystanku autobusowym w Połtawie wybuchła strzelanina między czterema mężczyznami. Dwóch z nich trafiło do szpitala, w tym jeden w stanie ciężkim. Sprawcy zbiegli.
Dzień wcześniej w Winnicy nieznani sprawcy otworzyli z kałasznikowa ogień do pięciu mężczyzn jadących samochodem. Dwóch z nich zmarło z odniesionych ran, trzej pozostali leżą w szpitalu.
7 sierpnia koło Białej Cerkwi trzej bandyci zajechali drogę innemu samochodowi, wyskoczyli i zaczęli strzelać. Napadnięci rzucili się do ucieczki. Jeden został ranny w nogę, drugiego napastnicy dogonili i zarżnęli nożem.
4 sierpnia doszło do strzelaniny koło jednego z hoteli w Kijowie w dzielnicy Swiatoszynskiej. Ochroniarze hotelu starli się tam z dwoma gośćmi hotelowymi. Ranny ochroniarz trafił do szpitala. Dwóch sprawców zatrzymano. W czasie rewizji w ich domu znaleziono cały arsenał – amunicję, granaty, granatnik, kilka karabinów i pistoletów, 4 detonatory i wojskowe bagnety.
Z kolei 29 lipca strzelanina miała miejsce w przydrożnym barze we wsi Kriukiwszczina w Obwodzie Kijowskim. Pijany klient nie chciał zapłacić rachunku i awanturował się. Kiedy na miejsce przybyła ochrona – wyciągnął pistolet i zaczął strzelać. Jeden z ochroniarzy został ranny w brzuch, a przypadkowy klient – w twarz. Obaj mieli szczęście, że przeżyli.
Sprawca próbował zbiec samochodem, ale został zatrzymany. Okazał się nim były ukraiński żołnierz, który właśnie wrócił w frontu z Donbasie.
Tymczasem 81,5 proc. Ukraińców opowiedziało się przeciwko wprowadzeniu swobodnej sprzedaży broni palnej. Za jej legalizacją jest 11,5 proc. uczestników sondażu przeprowadzonego przez fundację Demokratyczne Inicjatywy. 78,3 proc. jest też przeciwnych istnieniu na Ukrainie niepaństwowych organizacji dysponujących bronią (11,3 proc. – jest za).
„Liczba przestępstw z wykorzystaniem broni palnej rośnie coraz szybciej, dosłownie z dnia na dzień” – przyznaje rzecznik MSW Obwodu Kijowskiego Witalia Grocholska. Ale nie tylko na Ukrainie – w Rosji także.
M.in. w Soczi zatrzymano właśnie byłego separatystę z oddziałów LNR Michaiła Konstantinowa, który pod Moskwą zastrzelił dwóch policjantów drogówki, którzy złapali go na jeździe po pijanemu. Konstantinow jest także oskarżony o przemyt do Rosji broni z wojny w Donbasie.
We wspomnianej strzelaninie brało też udział dwóch innych byłych członków słynnego batalionu separatystów „Widmo” (Prizrak). Rosyjska policja schwytała ich już wcześniej.
Kresy24.pl
13 komentarzy
Barnaba
11 sierpnia 2015 o 13:46Zawsze wszystkim kibicującym jednej ze stron (obojętnie której) powtarzam że jedni i drudzy są siebie warci a cywilizacyjnie i kulturowo sobie bliscy. I tyle w temacie.
miki
11 sierpnia 2015 o 14:46Mendy sa w każdym kraju, nawet najbardziej cywilizowanym typu Norwegia. I teraz jeśli jest dostęp do broni palnej to będzie ta broń również wykorzystywana do zwykłej bandyterki. I teraz zadajmy sobie pytanie-co spowodowało ową ogólną dostępność do broni na Ukrainie? Odpowiedź jest prosta-interwencja Rosji ,i to ten kraj odpowiada za taki stan rzeczy tak samo jak za ofiary i zniszczenia w Donbasie.
miki
11 sierpnia 2015 o 14:50Co nie zmienia wcale faktu że istotnie kulturowo Ukraińcom bliżej do Rosji niż do Europy ale to też kwestia historii, gdyby Ukraina należała przez ostatnie wieki do Rzeczypospolitej wyglądałoby to inaczej.
Maro
11 sierpnia 2015 o 16:06Przypominam ci ,trollu,Barnabo, że to Mordor napadł na Ukrainę, a nie Ukraina na Mordor, więc nie stawiaj tu znaku równości, bo jesteś w ten sposób nieuczciwy.
Barnaba
11 sierpnia 2015 o 23:11A ja Ci przypominam trolu Maro że zanim Rosja interweniowała na Ukrainie to Ukraińcy już przeszło sto lat wcześniej skopiowali rosyjski alfabet i zaadoptowali dla siebie, stworzyli bandycki system oligarchiczny na wzór ruski, przez stulecia wysługiwali się ruskim w tłumieniu naszych zrywów narodowych, oglądają pomimo konfliktu ruskie filmy w telewizji państwowej, która wyświetla ich 80% ogółu wszystkich filmów, słuchają w radio ruskiej muzyki i to nawet w miejscach publicznych typu bary i restauracje i używają chętniej ruskiego wkontakte niż facebooka. Popatrz na sytuację szerzej i przed konfliktem i się nim nie zasłaniaj bo nie o to chodzi. Chodzi o to że to są podobne do siebie narody wschodu i tyle. Bywam na Ukrainie to widzę że im ewidentnie bliżej do Ruskich niż do nas. I nic na to nie poradzisz.
krasnal
12 sierpnia 2015 o 13:53tak, mordor kijów napadł na Donbas i tyle w temacie trolu banderowski
krasnal
12 sierpnia 2015 o 13:51masz całkowitą rację.jedna banda ale i tak kibicuje noworosji bo nie ma bohaterów bandytów(bandera i reszta)
Barnaba
13 sierpnia 2015 o 16:06To popatrz ile jest pomników Lenina na wschodzie a to też nie był pozytywny bohater. Na zachodzie są Banderowcy a na wschodzie potencjalni Bolszewicy. I co byś wybrał? Dla nas Ukraina z Donbasem czy bez, z Krymem czy bez- wszystko jedno. To nic nie wnosi. Nawet im bardziej będzie otoczona ruskimi to lepiej, bo Ci żyjący w ciągłym zagrożeniu Banderowcy będą musieli mieć z nami jak najlepsze stosunki więc może się nieco ucywilizują.
Die Nacht
11 sierpnia 2015 o 13:52U nas w Polsce tak było jeszcze w latach 50-tych XX wieku. Każdy miał broń, aparat państwa po wojnie nie był jeszcze dobrze zorganizowany, więc każdy załatwiał sprawy po swojemu. A dzisiaj ? Dzisiaj żeby legalnie załatwić pistolet to trzeba iść na Policję, wypełnić wniosek o pozwolenie na broń, zapłacić pieniądze, iść na badania psychologiczne, a potem jeszcze chodzą po sąsiadach i wypytują o ciebie. A jak już dostaniesz pozwolenie, to trzeba zapłacić te 700 złotych za gnata + koszty amunicji. O ile dostaniesz pozwolenie. A w takiej Somalii, to idziesz na targ i za 90 złotych masz kałasznikowa. I nikt o nic nie pyta.
Moccus
11 sierpnia 2015 o 16:04Nie do końca masz rację. Wystarczy być w Polsce POlitykiem, żeby dostać broń bez żadnych egzaminów i sprawdzianów
a odbiera się im ją tylko wtedy jak ktoś sypnie i zrobi się o tym za głośno,
więc nie do końca jesteśmy tak wielce cywilizowani.
sandvinik
11 sierpnia 2015 o 14:31export afgańskiego stylu życia pełną parą, a konflikt na lata…
Jarema
11 sierpnia 2015 o 17:28Minęło 70 lat a bandyctwo ukrów nie zmieniło się. Przed wojną w Małopolsce Wschodniej czy na Wołyniu ukraińscy bandyci również brutalnie mordowali ludzi głównie odwiecznych gospodarzy tych ziem czyli Polaków
Vandal
11 sierpnia 2015 o 17:43Dzikie Pola, nic sie nie zmienilo 🙂