Kilkaset osób demonstrowało w niedzielę przeciwko planom rozmieszczenia na Białorusi rosyjskiej bazy wojskowej. Miting, na który wezwała białoruska opozycja odbył się w Mińsku na pl. Wolności bez zgody władz.
Organizatorami mitingu, który rozpoczął się 4 października w centrum białoruskiej stolicy byli Mykoła Statkiewicz, Uładzimir Niaklajeu, Zjednoczona Partia Obywatelska, BNF i ruch „O Wolność”Aleksandra Milinkiewicza.
„Porozumienie o rozmieszczeniu na terytorium Białorusi rosyjskiej bazy wojskowej może być podpisane w najbliższym czasie. To zgubny krok, który może doprowadzić do utraty niepodległości przez Białoruś. To zdrada naszych interesów narodowych, zdrada narodu i kraju” – napisali organizatorzy akcji w oświadczeniu, które nazwali „Za Białoruś bez obcych baz wojskowych”.
Przed uczestnikami mitingu wystąpili liderzy opozycji;
Były więzień polityczny Mykoła Statkiewicz podkreślił konieczność zaprotestowania przeciwko rosyjskim bazom wojskowym. „Dyktatura – to wojna. To jest groźba wojny domowej”- powiedział.
Anatolij Labiedźka wzywał, by 11 października nie iść do wyborów. „Biorąc udział w tzw wyborach, pomagasz Łukaszence w jego legitymizacji i dajesz mu prawo do podpisania umowy o rosyjskiej bazie wojskowej na Białorusi. Wzywam, by nie brać udziału w farsie wyborczej i nie umożliwiać władzom sprowadzenia na Białoruś obcej rosyjskiej bazy – powiedział. – Każdy wasz głos – bez różnicy za kogo głosujecie – to głos za rosyjską bazą wojskową”.
Jury Hubarewicz z ruchu „O wolność!” powiedział, że rosyjska baza jest jak rak, który następnie będzie miał „przerzuty w postaci zielonych ludzików na Białoruś”.
Uladzimir Nieklajeu podkreślił, że niebezpieczeństwo rozmieszczenia na Białorusi rosjskich baz to nie jakaś bajka czy fantastyka, ale realne następstwo działań uzależnionego od Moskwy Łukaszenki. Były lider kampanii „Mów Prawdę!” i kandydat w wyborach prezydenckich z 2010 roku ogłosił na wiecu utworzenie nowego ruchu. Do przyłączania się do niego apelował były więzień polityczny Mykoła Statkiewicz.
Na placu Svabody rozbrzmiewały hasła: „Nie – dla obcych baz wojskowych” i „Żywie Biełaruś”, „Hańba”, „Rosyjskie bazy wojskowe – to okupacja kraju”, „Rosjanie do domu”. Wielu miało ze sobą historyczne biało-czerwono-białe flagi Białorusi, nieuznawane przez władze w Mińsku.
Kolejny wiec opozycji, do udziału w którym zachęcali opozycjoniści odbędzie się dzień przed „wyborami” – 10 października.
Tak, jak podczas poprzednich mitingów. Liderzy opozycji oraz niektórzy uczestnicy zostali spisani przez milicję. Oznacza to, że zostaną nałożone na nich kary grzywny lub aresztu.
Kresy24.pl/charter97.org/svaboda.org/nn.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!