
Collage / screen
Moralny debet na rachunku rosyjskiej armii.
Rosyjscy dowódcy przed wysłaniem żołnierzy na “mięsne szturmy” każą im wcześniej oddać karty płatnicze i podać PIN-y do nich – ujawnili w nagraniach szturmowcy jednego z pododdziałów.
“Dowódca zabrał mi kartę, chociaż i tak nie przelali mi na nią ani razu pieniędzy za służbę. Od 20 dni każą nam przebijać się naprzód jedną i tą samą drogą. Po drodze widzimy spalone motocykle i trupy naszych kolegów” – opowiada pierwszy żołnierz.
“Jeśli próbujemy uciec i złapią to czasem rozstrzeliwują, a czasem – jak mnie – dwa razy zawrócili i znów pchają na tę drogę. Oto nasza ruska armia. Nie idźcie do niej” – apeluje 25-letni ochotnik, który liczył, że zarobi na wojnie.
“To pewnie moje ostatnie nagranie. Nasz dowódca – “Chmurny” kompletnie oszalał. Wszędzie dookoła trupy, góry trupów, więc melduję mu, że nie da się już dalej iść, a on tylko pcha mnie siłą naprzód i mówi, że wszystko normlanie.
Przed szturmem “Chmurny” pozabierał nam karty i zażądał do nich PIN-ów. Jakoby “na przechowanie”. Pewnie jeśli nawet przeżyję, to i tak pieniędzy już na rachunku nie będzie. Chyba się poddam, to chociaż życie uratuję” – mówi drugi żołnierz.
Nie wiadomo, czy obaj ci szturmowcy zginęli, czy trafili do niewoli, ale na pewno jedno z dwojga, gdyż nagrania z telefonów wpadły w ręce pododdziału ukraińskiej 95 Brygady Desantowo – Szturmowej, który je opublikował.
Uwaga, niecenzuralne słownictwo:
Zobacz także: “Atomowa” łuna nad Syberią! Spokojnie, to eksplodował gazociąg (WIDEO).
KAS










2 komentarzy
TL
18 listopada 2025 o 15:59to zaj…bcie takich dowódców i tak az do skutku
jaki problem, jak nie wy ich to oni was
wasz wybór kacapy
ktos
19 listopada 2025 o 08:23No coz jak ktos idzie na wojne dla zarobku to taki jego los. Jak sie chce zarobic to sie do pracy jedzie a nie na wojne.