Wieczorem 24 kwietnia br., został aresztowany Zmicier Daszkieiwcz, były więzień polityczny, jeden z liderów Młodego Frontu. Zatrzymano go tuż przy wejściu na klatkę schodową bloku, w którym mieszka. 25 kwietnia stanie przed sądem. Został oskarżony o rzekome naruszenie zasad nadzoru prewencyjnego i nieposłuszeństwo wobec milicji.
Po wyjsciu Daszkiewicza na wolność w sierpniu tego roku po 2,5 roku pozbawienia wolności, za działalność opozycyjną, prokurator nałożył na niego nadzór prewencyjny – od 20.00 do 6.00 musi przebywać w miejscu zamieszkania. W czwartek 24 kwietnia zatrzymano go kilka minut przed 20.00. Zdążył zatelefonować do swojej ciężarnej żony, której powiedział, że prawdopodobnie trafi na kilka dni do aresztu.
Białoruska opozycja na 26 kwietnia przygotowuje się do Czarnobylskiego Szlaku. Być może zatrzymanie to ma związek z sobotnim marszem. Władze Mińska wydały zgodę na przemarsz głównym prospektem od Akademii Nauk do parku Przyjaźni Narodów. Organizatorzy zapowiadają, że głównymi wątkami tegorocznego marszu będzie żądanie likwidacji skutków katastrofy w Czarnobylu oraz usunięcie atomowego zagrożenia ze strony Rosji w związku z budową na Białorusi pierwszej elektrowni atomowej w Ostrowcu oraz możliwością wyposażenia w głowice jądrowe samolotów stacjonujących na terytorium Białorusi.
Komentatorzy polityczni spekulują o możliwej fali zatrzymań działaczy opozycyjnych przed mającymi rozpocząć się 9 maja mistrzostwami w hokeju na lodzie.
Kresy24.pl/polskieradio.pl/svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!