Dania i Włochy wydalają w sumie 45 rosyjskich dyplomatów, ogłosiły ministerstwa spraw zagranicznych tych krajów, donosi „Bloomberg”.
Włoski minister spraw zagranicznych Luigi di Maio powiedział, że taka decyzja została podjęta z uwagi na bezpieczeństwo narodowe kraju. Wcześniej o tym został poinformowany rosyjski ambasador Siergiej Razow.
– Taki krok, podjęty w porozumieniu z innymi partnerami europejskimi i atlantyckimi, okazał się konieczny z powodów związanych z naszym bezpieczeństwem narodowym, w kontekście aktualnego kryzysu w konsekwencji nieusprawiedliwionej agresji na Ukrainę ze strony Federacji Rosyjskiej” – oświadczył minister Di Maio.
Dziś podobne działania podjęło duńskie MSZ, które wydaliło z kraju 15 rosyjskich dyplomatów, szpiegujących na rzecz Rosji.
– W ostatnich tygodniach dramatycznie zmienił się obraz europejskiego bezpieczeństwa. Tą decyzją wysyłamy Moskwie jasny sygnał, że nie zgadzamy się z tym, że oficerowie rosyjskiego wywiadu szpiegują na duńskiej ziemi, którego my nie możemy ignorować – szef duńskiego MSZ Jeppe Kofod.
Ambasador Rosji w Danii został również poinformowany o potępieniu przez rząd duński o okrucieństwach rosyjskich żołnierzy wobec ludności cywilnej w Buczy, a także podkreślił, że umyślne ataki na ludność cywilną są zbrodnią wojenną.
Wczoraj około 30 dyplomatów rosyjskich wydaliła Francja, 40 – Niemcy, 4 – Irlandia. Z kolei w marcu z Polski wydalono 45 rosyjskich dyplomatów.
DJK/ba, eurointegration.com.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!