Taktyczna broń jądrowa jest obecnie jednym z głównych tematów analiz i dyskusji. W świetle gróźb Putina i działań reżimu północnokoreańskiego pojawiło niebezpieczeństwo jej użycia. Tym tematem zajęła się agencja Reutersa.
Analitycy zwracają uwagę, że nie ma uniwersalnej definicji takiej broni, a użycie jakiegokolwiek ładunku nuklearnego narusza „nuklearne tabu”, które istnieje od 1945 roku po użyciu tej broni przez USA przeciwko Japonii.
Taktyczna broń nuklearna często charakteryzuje się rozmiarem, zasięgiem lub ograniczonymi możliwościami użycia do konkretnego celu.
Często określa się ją mianem „broni niestrategicznej”. Broń strategiczna jest definiowana jako broń zaprojektowana w celu unicestwienia „zdolności militarnych wroga i woli prowadzenia wojny”, w tym systemy produkcyjne, infrastrukturalne, transportowe i komunikacyjne.
Broń taktyczna została zaprojektowana z myślą o osiąganiu bardziej ograniczonych i natychmiastowych celów wojskowych, co pozwala wygrać bitwę. Dlatego często określa w ten sposób broń o mniejszej „mocy” lub mocy uwolnionej podczas eksplozji.
Taktyczne ładunki jądrowe są zazwyczaj wielokrotnie większe niż konwencjonalne bomby i powodują opad radioaktywny i inne śmiertelne skutki prócz eksplozji.
Wyposaża się w nie rakiety, bomby lotnicze lub pociski artyleryjskie o stosunkowo krótkim zasięgu, krótszym niż międzykontynentalne rakiety balistyczne, które rażą na dystansie tysięcy kilometrów.
W zasadzie wszystkie mocarstwa nuklearne dysponują taktyczną bronią jądrową.
Według raportu Służby Badawczej Kongresu USA, Stany Zjednoczone dysponują około 230 jednostkami niestrategicznej broni jądrowej, w tym około stu bombami B61, w które wyposażone jest stacjonujące w Europie amerykańskie lotnictwo.
Według raportu tej organizacji, Rosja ma w swoim arsenale od 1000 do 2000 głowic do niestrategicznej broni jądrowej.
Ze swojej strony Korea Północna stwierdziła, że jej niedawna fala testów rakietowych została zaprojektowana w celu symulacji bombardowania Południa taktyczną bronią jądrową. Eksperci twierdzą, że Korea Północna może opracować mniejsze głowice jądrowe do użytku na polu bitwy.
Przypomnijmy, 21 września br. Putin wraz z zapowiedzią częściowej mobilizacji w kraju zagroził Zachodowi bronią jądrową.
Wkrótce po tzw. referendach o włączeniu do Rosji okupowanych terytoriów Ukrainy rosyjscy urzędnicy zaczęli deklarować, że Federacja Rosyjska użyje broni jądrowej w przypadku wkroczenia na jej terytorium.
Świat nie uznaje jednak wyników pseudoreferendów, a Stany Zjednoczone i sojusznicy zgodzili się, że Ukraina ma pełne prawo do wyzwolenia tych terytoriów.
Zachodni analitycy zgadzają się ze twierdzeniem, że szantaż nuklearny wskazuje raczej na trudną sytuację, w jakiej znalazła się armia rosyjska na Ukrainie.
Jednocześnie ukraiński wywiad przyznaje, że Federacja Rosyjska może użyć broni masowego rażenia. Stany Zjednoczone już zagroziły „katastrofalnymi konsekwencjami”, jeśli Putin zdecyduje się to zrobić.
Według Instytutu Badań nad Wojną, istnieją tylko dwie możliwości użycia broni jądrowej: wzdłuż linii frontu i zmasowany atak na Ukrainę. Jednak żadne z nich nie da Rosji realnej przewagi na polu walki, ponieważ Siły Zbrojne FR w ich obecnym stanie po prostu nie są w stanie walczyć w strefie dotkniętej promieniowaniem, a same uderzenia nie pozwolą im całkowicie opanować Ukrainy.
Opr. TB, https://www.reuters.com/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!