Po odejściu Henninga Kothe z zarządu projektu Nord Stream 2 media rosyjskie spekulują na temat przyczyn jego odwołania. Neftegaz.ru sugeruje, że powodem mogło być widmo sankcji USA – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl.
Spółka odpowiedzialna za projekt, czyli Nord Stream 2 AG, poinformowała, że odejście Kothe wynika z przyczyn prywatnych. Jednak portal Neftegaz.ru wskazuje, że informacja pojawiła się w dzienniku niemieckim WirtschaftsWoche, a po niej przedstawiciele firmy nie byli w stanie przedstawić następcy. To sugestia, że zmiana w postaci odejścia menadżera związanego z Nord Stream od prawie czternastu lat mogła ich zaskoczyć.
(…)
Cały tekst tutaj.
fot. Gazprom.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!