Europejskiemu Uniwersytetowi Humanistycznemu (EUH) na uchodźstwie (Wilno) uchodzącemu za kuźnię białoruskich elit narodowych, z którym opozycyjnie nastawiona inteligencja od zawsze wiązała nadzieje, grozi teraz zamknięcie. W litewskim parlamencie ruszyła debata w sprawie planu ratunkowego dla uczelni, której powołani do zbadania kondycji eksperci, wystawili miażdżąco słabe noty.
Plan ratunkowy, o którym wspomniano w nagłówku polega na przeforsowaniu odpowiedniego ustawodawstwa wyłączającego uniwersytety działające w warunkach „emigracyjnych” spod ustawodawstwa ogólnego.
Za takim rozwiązaniem opowiedziało się podczas ostatniego wotowania 106 posłów z ogólnej liczby 141, przy braku głosów sprzeciwu, czy abstencji.
Sprawa trafi teraz pod obrady parlamentarnej Komisji Edukacji i Nauki. Jak przekonuje jej przewodniczący: „ustawa ułatwi funkcjonowanie niepaństwowych uniwersytetów, w tym tych, które mają status działających in exilio”.
Większość słuchaczy Europejskiego Uniwersytetu Humanistycznego (EUH) na uchodźstwie pochodzi z Białorusi – w sumie jest to społeczność sięgająca 95% z 800 studentów, a zatem ok. 760 osób.
Europejski Uniwersytet Humanistyczny (European Humanities University – EHU) został otwarty w Mińsku, w roku 1995 – a więc rok po objęciu władzy przez Łukaszenkę. Wypędzony z kraju w 2005 – znalazł schronienie w Wilnie.
Powiązane wiadomości:
Brak powiązanych wiadomości
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!