Oleg Wołczek podkreśla, że rosyjska policja nie ma prawa używać siły fizycznej na terytorium Białorusi.
– Byłoby to naruszenie Konstytucji, ustawy o organach rządowych. Na przykład oficer z Izraela lub USA nie może sobie przyjechać na Białoruś i zabezpieczać. Zostanie natychmiast aresztowany.
Według eksperta, rosyjskich policjantów, którzy przyjadą na Białoruś, można będzie uznać za najemników.
– Nie słyszałem o takiej międzynarodowej praktyce, żeby zagranicznych specjalistów zapraszali do ochrony, do pilnowania wydarzeń. Ale prawdopodobnie potrzebują ludzi, którzy podczas wydarzeń sportowych będą bezwzględni w przypadku protestów.
Zdaniem eksperta, należy odwołać się do Sądu Konstytucyjnego, Administracji Prezydenta, Prokuratora Generalnego i Parlamentu.
– Niech wyjaśnią, co się dzieje, bo jeśli rosyjski policjant zatrzyma człowieka, to może dojść do zamieszek, może wybuchnąć chaos, przestrzega Wołczek.
Jego zdaniem umundurowani ludzie z obcego państwa, którzy przyjadą tu by zaprowadzić porządek, to nic innego jak nielegalne formacje zbrojne. Wołczek przypuszcza, że władze mogą posunąć się do przebrania policjantów z Rosji w umundurowanie białoruskiego OMON-u, ale wówczas wybuchnie skandal, bo wcześniej czy później takie informacje będą wyciekać.
Przypomnijmy, że w dniach od 21 do 30 czerwca 2019 roku, Mińsk będzie gospodarzem multidyscyplinarnych zawodów sportowych organizowanych przez Europejski Komitet Olimpijski -II Igrzysk Europejskich, zaś w 2021 roku rozegrany zostanie tam mistrzowski turniej w hokeju na lodzie (drugim gospodarzem będzie Łotwa).
Kresy24.pl/gazeta.by.com/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!